Greg Hancock trzyma KS Toruń w niepewności

Włodarze KS Toruń liczyli na to, że Greg Hancock już w miniony piątek zadeklaruje, czy przyjmie ofertę ich klubu. - W ciągu najbliższych dni wszystko będzie jasne - tłumaczy menedżer zawodnika, Rafał Haj.

Przesądzone jest to, że Greg Hancock zmieni swojego pracodawcę w Ekstralidze. Amerykanin znajduje się na celowniku kilku polskich klubów, ale zdecydowanie najbliżej mu do KS Toruń. Włodarze Aniołów przedstawili mu konkretną ofertę kontraktową i czekają teraz na jego ostateczną odpowiedź.

Menedżer zawodnika, Rafał Haj przyznaje, że Amerykanin najprawdopodobniej poinformuje o swoim wyborze w tym lub na początku przyszłego tygodnia. - Jeszcze chwilę trzeba poczekać. Do grudnia chcemy podjąć ostateczną decyzję, więc mamy nadal trochę czasu. Jeszcze nie daliśmy znać w Toruniu, ale w ciągu kilku dni wszystko będzie jasne - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.

Zwłoka ze strony Hancocka nie wynika jednak z tego, że negocjuje on w międzyczasie z innymi klubami. Amerykanin jest zadowolony z oferty przedstawionej przez KS Toruń, ale na własną rękę szuka obecnie wsparcia ze strony sponsorów. Jako, że negocjacje te nadal trwają, przeciąga się temat kontraktu z klubem. - Cały czas w tej sprawie rozmawiamy. Jest zainteresowanie (ze strony firm), ale nie są to tematy, które rozwiązuje się w ciągu kilku dni - zaznaczył Haj.

Komentarze (155)
avatar
Bodek508
25.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W grudniu może otworzyć się szeroki rynek żużlowców bez kontraktów. Zawodnicy "Zielonki" mogą zostać na bruku a jest tam kilka kąsków...choćby Hampel i Dudek. Wtedy cena na Grega spadnie i on b Czytaj całość
avatar
Gniazdowy W69
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam ograniczone zaufanie sportowe do tego uśmiechniętego Amerykanina.
Kildemand przedstawia się ciekawiej na torze i jest młodszy. 
avatar
slavo880
24.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do gry wszedł Kildemand zatem Hancock nie jest nam w KST niezbędny. I z tego co wiadomo Pająk jest dużo tańszy, a jak jeździ każdy widział. 
avatar
tomas68
23.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
I dobrze może nas ominie ta wątpliwa przyjemność obcowanie z tym dziadygą. 
sibi-gw
23.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widocznie uśmiechniętemu amerykaninowi jakieś drobne nie zgadzają się w kontrakcie i szuka ich w innym miejscu:)