O porozumieniu Michaela Jepsena Jensena ze Stalą Gorzów informowaliśmy już kilkukrotnie. Działacze dogadali się z Duńczykiem kilka tygodni temu, ale czekali na dobry moment, żeby ogłosić transfer. Takim było spotkanie ze sponsorami. - To zawodnik o olbrzymim potencjale sportowym. Najlepszy okres jego startów to rok 2012, kiedy występował w barwach naszego klubu. Przypomnę, że został wtedy najlepszym juniorem świata. Liczymy, że teraz wróci do wysokiej formy w miejscu, gdzie dobrze się czuje - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Ireneusz Maciej Zmora.
Gorzowianie mają jeszcze miejsce w podstawowym składzie dla jednego polskiego seniora. Na tym mogą zakończyć budowę zespołu. Jeśli jednak pojawi się okazja, to mogą pokusić się o zawodnika oczekującego. - Nie wykluczamy tego, że będzie zawodnik rezerwowy. Nie chcemy jednak o tym myśleć w momencie, kiedy inne kluby przebijają stawki. Szukamy kogoś dodatkowego, a nie żużlowca, który będzie rywalizować o skład. Pamiętamy również o tym, że mamy doskonałego juniora, czyli Bartka Zmarzlika. Coraz większe aspiracje ma także Adrian Cyfer. W razie potrzeby w podstawowej piątce możemy wystawić innego naszego młodzieżowca, a następnie zastępować go Bartkiem lub Adrianem - tłumaczy Zmora.
Prezes gorzowskiej Stali zapowiada, że nazwisko drugiego polskiego seniora do podstawowego składu poznamy najpóźniej 20 grudnia. Z naszych informacji wynika, że może się jednak wydarzyć szybciej. Jak już wcześniej informowaliśmy, na ten moment wszystko wskazuje na to, że jako ostatni do drużyny Stanisława Chomskiego dołączy Przemysław Pawlicki.