Tomasz Gollob i Krzysztof Cegielski wzięli udział w seminarium sędziów sportu żużlowego. Jednym z głównych tematów była kwestia tak zwanych lotnych startów. - To są sytuacje na torze, których kibice po prostu nie rozumieją. Wspólnie z Tomaszem Gollobem staraliśmy się przedstawić sędziom punkt widzenia zawodników. Z kolei sędziowie przedstawili swój i mam nadzieję, że zostanie wypracowane takie stanowisko - powiedział Krzysztof Cegielski.
Jak się okazuje, spotkanie było bardzo owocne, a sędziowie wypracowali wspólne stanowisko, które znajdzie odzwierciedlenie w zmianach regulaminowych na sezon 2016. - Poświęciliśmy temu zagadnieniu więcej czasu. Wszyscy sędziowie potwierdzili, że temat jest omówiony wystarczająco. Nikt nie miał pytań i wątpliwości. Poszerzymy artykuł regulujący kwestię nieprawidłowych startów. Podzieliliśmy je na trzy kategorie. W zależności od stopnia nieprawidłowości, będą podejmowane określone czynności przez sędziego - wyjaśnił Leszek Demski, który w nowej Głównej Komisji Sportu Żużlowego będzie odpowiadał właśnie za kwestie sędziowskie.
Wypracowane przez sędziów stanowisko zakłada podział sytuacji związanych z nieprawidłowym startem na trzy kategorie:
1 kategoria: Poprzez próbę lotnego startu zawodnik sam się ukarał i wyszedł ze startu jako ostatni. W tej sytuacji bieg nie będzie przerywany, a zawodnik po biegu otrzyma ostrzeżenie (warning!) za utrudnianie startu. Jeżeli taka sytuacja powtórzy się w zawodach po raz kolejny, to bieg będzie przerwany, winowajca wykluczony i dodatkowo otrzyma żółtą kartę.
2 kategoria: Zawodnik lub zawodnicy ruszyli się na starcie (zawodnik drgnął, ale start był w miarę równy) lub też zawodnik się "czołgał" na starcie i wstrzelił się w maszynę startową. W tej sytuacji bieg będzie przerywany, a winowajca przerwania biegu otrzyma ostrzeżenie. Jeżeli taka sytuacja powtórzy się w zawodach po raz kolejny, to bieg będzie przerwany, winowajca wykluczony i dodatkowo otrzyma żółtą kartę.
3 kategoria: Tak zwane wstrzelenie się zawodnika w moment startowy. Przyjęto zasadę, że nie ma czegoś takiego jak szczęście zawodnika. Te biegi będą przerywane. Sędzia będzie analizował powtórki. Jeżeli wykażą, że zawodnik poruszył się przed zwolnieniem maszyny startowej, to otrzyma ostrzeżenie. Jeżeli zrobi to w tym samym momencie, to nastąpi powtórka biegu bez ostrzeżenia.
Taka interpretacja przepisów odnośnie nieregulaminowego startu ma obowiązywać już od sezonu 2016.