Kacper Gomólski obroni się przed Walaskiem? "Nie jest na straconej pozycji"

Grzegorz Walasek zdecydował się podpisać kontrakt warszawski z KS Get Well Toruń. Zawodnikiem, który może stracić z tego powodu miejsce w składzie jest Kacper Gomólski.

Miniony sezon był dla wychowanka Startu Gniezno pierwszym w gronie seniorów. Kacper Gomólski, który opuścił zimą 2014 roku Unię Tarnów, miał pewne miejsce w podstawowym składzie KS Toruń, lecz wyniki przez niego osiągane pozostawiały wiele do życzenia. W siedemnastu spotkaniach wywalczył wraz z bonusami 89 "oczek", a jego średnia wyniosła 1,271 punktu na bieg.

- Nadal uważam, że Gomólski ma duży potencjał, ale w minionym sezonie tylko w niektórych biegach spisywał się na miarę oczekiwań. Nadchodzący rok będzie dla niego kluczowy i jego wyniki muszą pójść zdecydowanie w górę. Trzeciej szansy od torunian już nie dostanie. Moim zdaniem istotne będzie też to, jak przepracuje całą zimę. Powinien zadbać o przygotowanie kondycyjne i zrzucić parę kilogramów - ocenił Zenon Plech.

Wobec tego, że torunianie doszli do porozumienia z Grzegorzem Walaskiem, nie jest powiedziane, że Kacper Gomólski i Adrian Miedziński będą mieli pewne miejsce w składzie. Zwłaszcza dla najmłodszego z tej stawki będzie to trudne wyzwanie.

- Nie jestem przekonany, że Walasek tak szybko odnajdzie się na toruńskim torze. Moim zdaniem Gomóski nie stoi na straconej pozycji. Rywalizacja o skład będzie na pewno ciekawa. Nie wiem jednak pewien, czy torunianie decydując się na taki ruch podejmują dobrą decyzję. Uważam, że walka o skład żużlowcom nie służy. Każdy zawodnik jeździ lepiej, jeśli ma zapewnione starty. Oby na tym, że dołączył do nich dodatkowy senior, w ostatecznym rozrachunku nie stracili - dodał Zenon Plech.

Źródło artykułu: