Ireneusz Igielski: Widzieliśmy zaangażowanie Pawlickiego

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

Fogo Unia Leszno pozyskała Piotra Pawlickiego i ma w kadrze na sezon 2016 dodatkowego zawodnika. - Przyzwyczailiśmy się już do tego, że w drużynie jest sześciu seniorów i nigdy nie było z tym problemu - mówi Ireneusz Igielski.

Gdy pod koniec grudnia Fogo Unia podpisała umowę z Peterem Kildemandem, klubowy dyrektor Ireneusz Igielski zaznaczał, że podstawowy skład Byków jest już zamknięty. W ostatnich dniach doszło jednak do przełomu w sprawie Piotra Pawlickiego, który ostatecznie porozumiał się w sprawie kolejnego sezonu.

- Można to skomentować słowami, które już wcześniej jako klub zamieściliśmy w Internecie: gdy dwie strony czegoś chcą, warto walczyć do samego końca. Tak właśnie było w tym przypadku. Wcześniej, w grudniu, nie doszliśmy z Piotrkiem Pawlickim do porozumienia, ale widzieliśmy z jego strony zaangażowanie i wznowiliśmy te rozmowy. Podpisaliśmy kontrakt, który wydaje się być najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Cieszymy się, że mamy naszego wychowanka na kolejny sezon. Sprawiliśmy też radość naszym kibicom. Widać po ich reakcji, że na zatrzymaniu Piotrka im zależało - przyznał Ireneusz Igielski w rozmowie z naszym portalem.

Leszczynianie nie obawiają się o to, że mają w kadrze jednego dodatkowego seniora. Klub, chcący obronić mistrzostwo Polski, jest w ten sposób zabezpieczony na wypadek kontuzji i innych wypadków losowych. Rywalizacja o skład nie powinna być zdaniem Igielskiego problemem. - Mamy w kadrze sześciu seniorów, ale gdy spojrzymy na kilka ostatnich sezonów zauważymy, że było tak w Lesznie za każdym razem. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że w drużynie jest sześciu seniorów i nigdy nie było z tym problemu. W porównaniu do poprzedniego sezonu, do naszej kadry dołączył jedynie Peter Kildemand. Planujemy zorganizować dwa zgrupowania, by Duńczyk dobrze zaaklimatyzował się w naszym zespole. Mając Adama Skórnickiego, o atmosferę w drużynie jesteśmy spokojni - zaznaczył.

Jeszcze nim Fogo Unia zakończyła budowę kadry zespołu wyjaśniła się przyszłość sztabu szkoleniowego. Menedżerem pozostaje Adam Skórnicki, a trenerem odpowiadającym za pierwszy zespół i młodzież Roman Jankowski. - Jeśli chodzi o Adama, to jego dalsza współpraca z Unią Leszno jest już od dawna przesądzona. Jeszcze jesienią spotkaliśmy się i stwierdziliśmy, że obie strony chcą dalszej współpracy. Na sezon 2016 Adam jest z nami - zakończył Igielski.

Komentarze (72)
avatar
Dariusz Konferowicz
10.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Piter myslal ze rzuci wszystkich na kolana , zaczal stawiac nierealne warunki finansowe wiec dzialacze Unii od samego poczatku pokazali mu jak to powinno wygladac. Przemek wykorzystal sytuacje Czytaj całość
avatar
RECON_1
10.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mlody myslal ze zwojuje swiat i nie wyszlo a zaangazowanie to bylo raczej ze strony sposnorow i miasta i nie zdziwie sie jak byl warunek typu albo Pawlicki do skladu albo tniemy kase na sponsor Czytaj całość
avatar
z Aniołem na piersi
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
a ja sie ciesze ze Piter zostal w Uni ,chcialbym doczekac czasow ze w klubach beda jezdzic wychowankowie plus ew. max 2 stranierii.. 
Pewni na beton
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Temat jest zamknięty więc nie dajmy się wkręcać!!!!!! 
avatar
Piter P
9.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
9
Odpowiedz