Paweł Miesiąc podpisał kontrakt "warszawski"

Niespełna 31-letni żużlowiec nie ma za sobą udanego roku. W Speedway Wandzie Kraków Paweł Miesiąc spisywał się poniżej oczekiwań swoich i klubu. "Łełek" na sezon 2016 podpisał kontrakt z KSM Krosno, ale nie oznacza to jego startów w tym klubie.

Umowa z KSM Krosno ma charakter tzw. kontraktu warszawskiego. Oznacza to, że jeśli żużlowiec do końca stycznia nie znajdzie klubu, to nie będzie musiał czekać do kolejnego okienka transferowego, bo w międzyczasie będzie mógł zostać wypożyczony z Krosna do innej drużyny. Ponadto podpisana umowa umożliwi mu dalsze starty w Indywidualnych Mistrzostwach Argentyny.

- Paweł poprosił nas o przysługę i postanowiliśmy mu pomóc. Na tę chwilę nie znalazł jeszcze klubu, a podpisanie kontraktu było mu potrzebne do otrzymania licencji międzynarodowej i możliwości dalszych startów w mistrzostwach Argentyny - tłumaczy Wojciech Zych, wiceprezes Wilków.

- Jeśli dojdzie do porozumienia z jakimiś klubem, to nie będziemy mu robili żadnych problemów i odejdzie na zasadzie wypożyczenia - tłumaczy działacz klubu z Krosna. Czy możliwe są jego starty w barwach KSM Krosno? - Zobaczymy, na razie nie chcemy wypowiadać się na temat ruchów transferowych i konkretnych nazwisk.

Przypomnijmy, że razem z Pawłem Miesiącem na torach w Ameryce Południowej ściga się również Dawid Stachyra, który także w ostatnich dniach podpisał kontrakt warszawski, ale z Włókniarzem Częstochowa. Po trzech turniejach liderem mistrzostw jest Jonathan Iturre. W klasyfikacji generalnej Stachyra zajmuje drugie, a Miesiąc siódme miejsce.

Źródło artykułu: