Jan Łyczywek jechał seatem ibiza. Na jednym z zakrętów na trasie Świeca - Odolanów uderzył w drzewo. Najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków. Więcej szczegółów będzie znanych w piątek rano.
Informację o tragicznej śmierci prezesa Łyczywka potwierdził komisarz Krzysztof Kula - rzecznik ostrowskiej policji.
SportoweFakty.pl rodzinie i ostrowskiemu klubowi składają wyrazy głębokiego współczucia.