Juniorzy hamulcem dla GKM-u Grudziądz

MRGARDEN GKM posiada wyrównaną kadrę seniorów. Brak odpowiednich wzmocnień w formacji młodzieżowej może jednak poskutkować tym, że grudziądzanom pozostanie walka o utrzymanie.

Żółto-niebieskim nie uda się dokonać znaczących wzmocnień, jeśli chodzi o juniorów. Jak informowaliśmy, do drużyny na ponowne wypożyczenie z Fogo Unii trafi Marcin Nowak. Klub zabiegał także o Huberta Łęgowika, ale ten zdecydował się zostać we Włókniarzu. Wszystko wskazuje na to, że duet młodzieżowy w MRGARDEN GKM-ie stanowić będą Mike Trzensiok i wspomniany wcześniej Nowak.

- Nie ma co ujmować Marcinowi, bo w ubiegłym sezonie parę wyścigów miał zupełnie udanych. Musimy jednak pamiętać o tym, że ekstraligowe kluby posiadają naprawdę mocne formacje młodzieżowe i Nowakowi będzie bardzo ciężko zrobić dobry wynik, zwłaszcza na torach rywali. Wygląda na to, że juniorzy są rzeczywiście najsłabszym ogniwem grudziądzkiego zespołu. Formacja seniorska, która wydaje się być nieco mocniejsza niż przed rokiem, wygląda całkiem przyzwoicie. Na obcych torach może pojawić się jednak właśnie deficyt w postaci juniorów. Wydaje mi się, że grudziądzanie nie mieli za bardzo z czego wybierać. Szkoda, że nie udało im się zatrzymać Hubera Łęgowika. Wiem, że klub czynił też zakusy w kierunku pozyskania Aleksa Zgardzińskiego, ale przeszkodą okazała się tu kwota odstępnego, której oczekiwał Falubaz. Nie można jednak przyczepić się do polityki transferowej GKM-u. Klub podejmuje rozsądne decyzje i stara się nie szastać pieniędzmi. Daje to efekt w postaci braku zadłużenia, co akurat się chwali - zaznaczył Jacek Frątczak.

Trudno jednak oczekiwać, by wobec braku odpowiednich wzmocnień formacji młodzieżowej MRGARDEN GKM mógł walczyć w najbliższym sezonie o coś więcej niż utrzymanie. - W poprzednich sezonach przyzwyczailiśmy się już do tego, że drużyny walczące o mistrzostwo czy czołowe lokaty w lidze posiadają przynajmniej jednego klasowego młodzieżowca. To o czymś świadczy. Junior, który w trakcie meczu jest wstanie wesprzeć drużynę w postaci rezerwy zwykłej lub taktycznej może mieć kluczowy wpływ nie tylko dla przebiegu konkretnego meczu, ale i całego sezonu. GKM, chcąc osiągnąć w tym roku korzystny wynik, będzie musiał liczyć na formację seniorską. Ta, wzmocniona dodatkowo Antonio Lindbaeckiem, prezentuje się całkiem solidnie. Jeśli założymy, że wysoką formę odnajdzie Tomasz Gollob, a na swoim poziomie pojedzie reszta seniorów, to grudziądzanie powinni z powodzeniem walczyć o utrzymanie i sprawić nie jedną niespodziankę na własnym torze. Czy powalczą o coś więcej? Niczego wykluczyć nie można, bo przy odrobinie szczęścia wszystko jest możliwe. Spodziewam się jednak, że barierą, której nie uda się pokonać będzie formacja młodzieżowa. Tak jak wspomniałem, może być to widoczne szczególnie na wyjazdach, gdzie juniorzy mogą okazać się piętą achillesową tego zespołu - podsumował Frątczak.

Źródło artykułu: