Paweł Sadzikowski: Skład Wandy za rozsądne pieniądze

Prezes Speedway Wandy Instal, Paweł Sadzikowski przyznaje, że zakończony właśnie okres transferowy może zaliczyć do udanych. - Uważam, że zbudowaliśmy drużynę za rozsądne pieniądze - powiedział.

Michał Wachowski
Michał Wachowski

Kadra seniorów krakowskiego zespołu liczy na ten moment dziewięciu zawodników. Spore oczekiwania można mieć zwłaszcza od takich żużlowców jak Patrick Hougaard, Chris Harris czy Zbigniew Suchecki.

- Z zakończonego okresu transferowego zarówno ja, jak i sam klub jesteśmy zadowoleni. Udało nam się pozyskać naprawdę solidnych i obiecujących zawodników. Gdy uzupełnimy jeszcze naszą kadrę juniorów, drużyna będzie w pełni gotowa do sezonu. Muszę przyznać, że sam okres transferowy był dość nietypowy. Najpierw nastawialiśmy się na to, że pojedziemy w 8-zespołowej lidze, a później okazało się, że dwie klasy rozgrywek zostaną połączone. Nie przeszkodziło nam to jednak przy podpisywaniu kontraktów - przyznał Paweł Sadzikowski.

W środowisku żużlowym pojawiają się głosy, jakoby Speedway Wanda Instal zbudowała skład niewspółmierny do finansów klubu. Prezes Orła Łódź, Witold Skrzydlewski stwierdził otwarcie, że krakowianie ryzykują popadnięciem długi.

- Cieszę się, że prezes Orła docenia naszą pracę i się nami interesuje. Sezon będzie długi, a na ocenę finansów poszczególnych klubów przyjdzie czas po jego zakończeniu. Wtedy zobaczymy, kto znajduje się w lepszej sytuacji jeśli chodzi o budżet. Zapewniam, że zbudowaliśmy w Krakowie skład za rozsądne pieniądze i wcale nie przesadziliśmy. Stawki w Wandzie wcale nie są zbyt duże. Przegraliśmy w tym okresie transferowym parę negocjacji właśnie dlatego, że nie chcieliśmy przepłacać - dodał prezes klubu.

Krakowianie nie ukrywają, że liczą na dobry wynik w nadchodzącym sezonie. Podstawowym celem będzie poprawienie osiągnięcia z ubiegłorocznych rozgrywek. Speedway Wanda Instal zajęła wówczas piąte miejsce w tabeli.

- Chcemy wygrywać mecze, a co z tego wyjdzie, dopiero zobaczymy. Patrząc na składy, w rozgrywkach będzie pięć w miarę wyrównanych zespołów. Każdy będzie mógł wygrać z każdym. W sporcie nie ma murowanych faworytów. Na mistrzostwach Europy w piłce ręcznej nikt nie spodziewał się, że Chorwacja zakończy turniej z medalem. Podobne niespodzianki mogą być w I lidze. Naszym celem będzie poprawienie wyniku z ubiegłego sezonu. Jeśli uda się powalczyć o coś więcej, będziemy zadowoleni - podsumował Sadzikowski.

Piotr Szymański: Wszyscy ciągle narzekają, a każdy będzie teraz słyszeć o żużlu


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Czy Wanda Kraków poprawi wynik z poprzedniego sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×