Lokomotiv nie stracił motywacji. "Będziemy nadal zwyciężać"

WP SportoweFakty / Jakub Janecki
WP SportoweFakty / Jakub Janecki

Zdaniem wiceprezesa klubu, zawodnicy jedynego na Łotwie żużlowego klubu nie stracili sportowego ducha i nadal zamierzają wszystko wygrywać.

Mimo zwycięstwa w ligowych rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej, przed Lokomotivem Daugavpils nie otwarły się drzwi PGE Ekstraligi. Łotewski zespół nadal występować będzie na żużlowym "drugim froncie". Był czas, że wcale nie było to takie pewne. Kierownictwo klubu, które zazwyczaj wszystkie sprawy formalne dopinało jako pierwsze, tym razem długo milczało. W końcu, jako jedno z ostatnich, oficjalnie zgłosiło skład i drużynę na sezon 2016.

Anatolij Zil jest jednym z najbardziej zaangażowanych działaczy klubu. W minionym sezonie był z drużyną na prawie wszystkich jej wyjazdowych meczach, także na tym najważniejszym, w Ostrowie Wielkopolskim. Równie mocno jak zawodnicy cieszył się z sukcesu i równie mocno przeżył późniejsze rozczarowanie.

Anatolij Zil (pierwszy z lewej) przeżył z drużyną chwile radości i wielkie rozczarowanie
Anatolij Zil (pierwszy z lewej) przeżył z drużyną chwile radości i wielkie rozczarowanie

- Trudno określić uczucia, jakie targały nami po zakończeniu sezonu - powiedział. Najbardziej przykre jest to, że mimo wielokrotnych publicznych odwołań do strony polskiej, tak naprawdę nie dostaliśmy na nie odpowiedzi. Odniosłem wrażenie, że postanowiono udawać, że nic się nie stało. Mieliśmy wielką nadzieję, że regulamin Ekstraligi zmieni się w korzystniejszą dla nas stronę, jeżeli nie teraz to chociaż w przyszłości. Może wyjaśni się coś wkrótce, bo zaplanowane mamy spotkanie w Polsce z "wielkimi ludźmi" tego sportu - zaakcentował.

Czy drużynie, która mimo wielkiej wygranej nie otrzymała za to należnej nagrody, nie zabraknie motywacji w kolejnych ligowych starciach?

- Mogę zapewnić, że motywacja była i jest u nas zawsze. Wszyscy ludzie związani z naszym klubem, także jego działacze, znają sport nie ze słyszenia. Jest w nas charakter i wola wygranej w każdym meczu. Z nadejściem nowego sezonu przyjdą emocje i wróci apetyt na zwycięstwa. Poza tym, działamy przede wszystkim dla naszych kibiców i chcemy dawać im jak najwięcej radości.

Jakie zatem cele przyświecać będą Łotyszom, skoro władze Ekstraligi nabrały wody w usta i trudno oczekiwać, by niekorzystne dla Lokomotivu zapisy w regulaminach miałyby się radykalnie zmienić?

- Nasze cele się nie zmieniają. Jak zawsze chcemy bić się o najwyższe miejsce w ligowej tabeli i podnosić poziom naszych rodzimych zawodników. Planujemy, że nasi młodzieżowcy wystąpią w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Mamy też nadzieję na pomyślne występy naszych żużlowców na arenie międzynarodowej. Liczymy, że ten sezon będzie udany i produktywny.

Komentarze (66)
Mezzo Rzeszow
12.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto upadnie??Grudziadz zgadnie!!!!!! 
avatar
RECON_1
12.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Osobiście bardzo mnie cieszy postawa dzialaczy Loko,wciąż chcą walczyc i licze ze żniw zastukaja do elipoej bramy,swoja droga dzialacze mogliby baśni określić ich zasady gry żeby nie bylo znów Czytaj całość
avatar
ksolar
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Artykuł o Loko ,a tu widze same spiny nie zwiazane z Łotyszami :D 
avatar
obladi
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
powiadasz merytorycznie? Nie da się. To człowiek widmo albo jest albo go nie ma! Pojawia sie jescze osobnik oxo to ten sam pokrój życiowego nieudacznika. Ogólnie Rzeszów lubię bo ma zaje - fajn Czytaj całość
avatar
gacek
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obladi a jaki sens ma obrzucanie się miesem ..?...nie bądz Amonem ..nie lepiej zagiąc goscia merytorycznie ..?