Idea połączenia I i II ligi żużlowej od początku wywoływała wiele emocji. Bardzo długo nie było wiadomo, jaki będzie ostateczny kształt ligi. Kiedy Główna Komisja Sportu Żużlowego oficjalnie ogłosiła, że w sezonie 2016 wszystkie zespoły poza Ekstraligą wystartują pod szyldem Nice Polskiej Ligi Żużlowej, drużyny miały niewiele czasu na skompletowanie składów. Efekt końcowy jest jednak całkiem niezły. Liga może być bardzo ciekawa, choć po analizie składów widać, że istnieje wyraźny podział na ekipy, które będą biły się o awans i te, które po sezonie 2016 ponownie będą musiały walczyć o miejsca gwarantujące od kolejnego sezonu jazdę w Nice PLŻ (przy założeniu, że ponownie wrócimy do podziału na trzy ligi).
W gronie zespołów, które zdaniem Sławomira Kryjoma powinny walczyć o utrzymanie w lidze są cztery drużyny. Kluczowe dla nich będą jednak nie tylko mecze na swoim torze. - To drużyny, które z pomysłem skompletowały skład na sezon 2016. W dużej mierze będą one bardzo silne na swoim torze i głównie w tych spotkaniach powinny skupić się na zdobywaniu punktów. Dla nich szczególnie ważne będą również pojedynki z drużynami z Opola i Rawicza. Nie jest tajemnicą, że te ekipy jadąc tylko mecze u siebie będą chciały zapunktować w spotkaniach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Dlatego każdy musi uważać, żeby nie stracić z nimi punktów, bo to może mieć duże znaczenie dla końcowego układu tabeli - powiedział Sławomir Kryjom.
Na kolejnych podstronach prezentujemy drużyny, które zdaniem Sławomira Kryjoma będą w sezonie 2016 walczyły o utrzymanie w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Zespoły prezentujemy od szóstego do dziewiątego miejsca. Już wcześniej nasz ekspert ocenił szansę Kolejarza Opole i Holistic Polska Rawicz. Przedstawione składy wyjściowe to propozycja naszego eksperta.
[nextpage]
W Orle kandydat do objawienia sezonu
Prezes Orła Łódź już wielokrotnie zapowiadał odejście z klubu. Na szczęście dla kibiców Witold Skrzydlewski zmieniał jednak zdanie i w każdym sezonie budował silny skład, który liczył się w lidze. Dodatkowo gwarantował stabilność finansową, którą doceniają zawodniczy wybierający łódzki klub. Walkę o awans do Ekstraligi Witold Skrzydlewski zapowiedział dopiero po budowie nowego stadionu. Choć na jazdę w najlepszej lidze żużlowej świata łódzkim kibicom przyjdzie poczekać, to na skład zespołu w sezonie 2016 nie powinni narzekać. - Miśkowiak, Puszakowski i Jamróg to na tyle stabilni seniorzy, że powinni zagościć na stałe w składzie Orła. Na pewno liderem powinien zostać Hans Andersen. Tacy seniorzy gwarantują emocje nie tylko na własnym torze - powiedział Sławomir Kryjom.
Nasz ekspert w drużynie Orła widzi nie tylko duży potencjał, ale także kandydata do objawienia w lidze. - Stawiam na Craiga Cooka, bo wiem, że zależy mu na tym, aby z dobrej strony zaprezentować się w polskiej lidze. Determinacja u zawodników jest ważna. Jeżeli przełoży ją na wyniki, to może być objawieniem polskiej ligi - wyjaśnił Kryjom.
Choć Orzeł nie szykuje się do lotu na Ekstraligę, to na miarę swoich potrzeb może mówić o kłopocie bogactwa. - Rohan Tungate czy Timo Lahti w poprzednich sezonach prezentowali się w polskiej lidze z bardzo dobrej strony i mają wszelkie predyspozycje by regularnie startować. W ogóle wśród seniorów widzę nawet ośmiu zawodników, którzy powinni mieć miejsce w składzie polskiego zespołu. Trener Kędziora będzie miał spory ból głowy przy wyborze podstawowej piątki. Nie jest wykluczone, że któryś z seniorów pójdzie na wypożyczenie - zakończył Kryjom.
Podstawowy skład Orła Łódź:
1. Robert Miśkowiak
2. Mariusz Puszakowski
3. Jakub Jamróg
4. Craig Cook
5. Hans Andersen
6. Oskar Bober
7. Michał Piosicki
Zdaniem Sławomira Kryjoma Orzeł Łódź zbudował bardzo wyrównany skład. Także formacja seniorska na tle pozostałych ligowców prezentuje się przyzwoicie. Nasz ekspert ocenia potencjał zespołu na środek tabeli Nice PLŻ.
[nextpage]
Drugoligowa solidność to za mało
Polonia Piła do ostatniego meczu walczyła o awans do I ligi. Lepsze w meczu finałowym II ligi okazało się jednak Wybrzeże Gdańsk. W spotkaniu rewanżowym w Gdańsku zawiedli przede wszystkim liderzy pilskiej drużyny. Po informacji o połączeniu lig i pierwszych transferach Polonii widać było, że działacze wyciągnęli odpowiednie wnioski.
- W moim odczuciu do podstawowego składu dostanie się zaledwie jeden z seniorów, którzy w minionym sezonie reprezentowali Polonię w II lidze. Drugoligowa solidność zawodników, którzy w minionym sezonie punktowali na torach II ligi może nie wystarczyć. Nice PLŻ to już znacznie wyższe wymagania i konieczne było uzupełnienie składu o doświadczonych zawodników na torach I ligi, co nastąpiło - powiedział Sławomir Kryjom.
Oprócz zawodników doświadczonych, nasz ekspert w podstawowym składzie Polonii widzi młodego Australijczyka Brady'ego Kurtza, który jego zdaniem może być jednym z objawień nadchodzącego sezonu. - Jest to na pewno chłopak bardzo utalentowany i z dobrej - australijskiej szkoły żużla. Myślę, że na nim i Maxie Fricke będzie opierała się przyszłość żużla w tym kraju zwłaszcza, że są z tego samego rocznika. Brady Kurtz zrobił dobry ruch, bo będzie miał okazję do startów. Jestem pewien, że przekona do siebie działaczy i kibiców - wyjaśnił Kryjom.
Podstawowy skład Polonii Piła:
1. Bjarne Pedersen
2. Brady Kurtz
3. Michał Szczepaniak
4. Norbert Kościuch
5. Patryk Dolny
6. Bartosz Hassa
7. Arkadiusz Pawlak
Ekspert WP Sportowefakty.pl uważa, że Polonia Piła zmontowała skład, który będzie bardzo silny na swoim torze. W konfrontacji z silniejszymi zespołami dużą rolę może odegrać formacja juniorów, która w przypadku pilskiej drużyny nie prezentuje się imponująco na tle przeciwników.
[nextpage]
W Polonii szkolenie kosztem wyniku
Polonia Bydgoszcz w ostatnich latach nie należała do potentatów ligowych. Do tego nawarstwiły się problemy finansowe klubu, który postanowił przejąć Władysław Gollob. "Papa" Gollob ma plan spłaty nie tylko zadłużenia, ale również odbudowania silnej Polonii. Będzie to jednak następowało stopniowo, co widać po taktyce budowania zespołu.
- Można powiedzieć, że to ekipa złożona z zawodników, którzy stracili miniony czas. Każdy z nich zapowiadał się dobrze, jednak ich losy potoczyły się różnie. Myślę, że jednym z liderów może być Wiktor Kułakow. Co do pozostałych miejsc seniorskich, to myślę, że jedno z nich zajmie Oskar Ajtner-Gollob. Wnioskuję to po zapowiedzi prezesa Władysława Golloba, który mówił, że chce w najbliższych sezonach objeżdżać młodych zawodników. Wystawienie Ajtnera Golloba na pozycji seniorskiej otworzy taką furtkę i jestem przekonany, ze na pozycjach młodzieżowców zobaczymy nieznanych dotąd żużlowców - ocenił Sławomir Kryjom.
- Powstaje pytanie, czy skupiamy się na wyniku i wtedy taktyka ma znaczenie, czy stawiamy na szkolenie młodzieży. Jeżeli wybrany zostanie drugi wariant, wówczas bez wahania postawiłbym na Ajtnera Golloba jako seniora. On późno zaczynał przygodę z żużlem. Dla niego jest to ostatni rok wśród juniorów. Dlatego musi skracać dystans podwójnie. Rywalizując z seniorami będzie mu łatwiej. Z pewnością ma talent do sportów motorowych. Na treningach w Toruniu wykonywał tytaniczną pracę. Pamiętam jak rozpoczynał na Motoarenie i jak zmieniał się jego styl jazdy. Fatalna kontuzja z pewnością nie ułatwiła mu drogi. W Ostrowie prezentował się już bardzo dobrze. Na pewno ma charakter i nie powinno dojść do sytuacji, że po zakończeniu wieku juniora będzie myślał o zakończeniu kariery. Dla niego duże znaczenie będzie miał nadchodzący sezon - wyjaśnił Kryjom.
Niewiadomą pozostaje to, kto zajmie miejsca młodzieżowców w składzie bydgoskiego zespołu. - Nie wiadomo jak potoczą się losy Bietrackiego. Jeżeli zdecyduje się kontynuować karierę, to ma szansę zostać podstawowym juniorem Polonii. Lista pozostałych młodzieżowców jest bardzo długa. Trenerzy dopiero po treningach będą mogli określić, który z nich najbardziej zasługuje na miejsce w składzie. Wydaje się, że największe szanse mają ci, którzy zaliczyli już epizod w polskich ligach - dodał były menedżer Unibaksu.
Podstawowy skład Polonii Bydgoszcz:
1. Andriej Kudriaszow
2. Oskar Ajtner-Gollob
3. Marcin Jędrzejewski
4. Mikołaj Curyło
5. Witkor Kułakow
6. Bartosz Bietracki
7. Damian Stalkowski / Patryk Rydlewski / Szymon Grobelski
Sławomir Kryjom zaznaczył, że w świetle zadłużenia klubu, które w najbliższych latach powinno być sukcesywnie spłacane, postawienie na szkolenie młodzieży jest jedynym słusznym rozwiązaniem. W pierwszym sezonie może się jednak odbić na wyniku sportowym klubu. Nasz ekspert ocenia możliwości Polonii na 7-8 miejsc w rozgrywkach.
[nextpage]
Tor odegra kluczową rolę?
KSM Krosno to jeden z najsolidniejszych "drugoligowców". Jeszcze kilka lat temu klub borykał się z problemami finansowymi. Obecnie nie należy do potentatów, ale prezes Janusz Steliga działa w myśl zasady, że nie wydaje więcej, niż ma. To przynosi efekt w postaci bezproblemowych licencji na kolejne sezony. Gorzej jest z wynikami sportowymi. KSM był objawieniem sezonu 2014, kiedy to na swoim torze doznał porażek jedynie ze Speedway Wandą Kraków. Wyższość Wilków musiała uznać chociażby Ostrovia, która wywalczyła awans do Nice PLŻ. Zawodnicy świetnie wykorzystali atut własnego toru, czego nie można już powiedzieć o sezonie 2015.
Zdaniem eksperta WP SportoweFakty właśnie tor będzie odgrywał w przypadku krośnieńskiej drużyny duże znaczenie. - Tor w Krośnie jest specyficzny i powinien być atutem gospodarzy, choć wiemy, że nie zawsze potrafili z tego atutu korzystać. Patrząc jednak na skład, jaki udało się skompletować na sezon 2016 widzę, że sprowadzono zawodników, którzy się dobrze na nim czują, a to może mieć kluczowe znaczenie dla wyników drużyny. W pierwszej lidze jeżdżą lepsi zawodnicy, ale też KSM ma zawodników, którzy potrafią na tym torze punktować. Nikt łatwo punktów z Krosna nie wywiezie - powiedział Sławomir Kryjom.
Podstawowy skład Wilków według naszego eksperta będzie się opierał na polskich zawodnikach. Wśród obcokrajowców widzi jednak dwa nazwiska, które mogą z powodzeniem powalczyć o skład. - Na pewno największe szanse oprócz Polaków ma Claus Vissing. Ciekawym zawodnikiem jest Nikolaj Busk Jakobsen. Ta siódemka będzie podstawowa - dodał Kryjom.
Podstawowy skład KSM Krosno:
1. Tomasz Chrzanowski
2. Marcin Rempała
3. Mirosław Jabłoński
4. Ernest Koza
5. Claus Vissing
6. Damian Dąbrowski
7. gość
Zdaniem naszego eksperta, skład KSM Krosno może dać miejsce w pierwszej ósemce pod warunkiem, że wszyscy zawodnicy pojadą na miarę swoich możliwości. W minionym sezonie liderzy krośnieńskiej drużyny na zmianę zawodzili, co miało przełożenie na słabsze wyniki niż w 2014 roku. Dobry wejście w sezon i optymalna forma liderów mogą okazać się kluczowe.