W zeszłym roku ojciec Dakoty North miał wypadek w pracy, w wyniku którego nabawił się poważnych obrażeń. Rod North nadal odczuwa jego skutki i w tej sytuacji jego syn postanowił pozostać na sezon 2016 w ojczyźnie.
North miał w tym roku reprezentować barwy Swindon Robins w brytyjskiej Elite League. Działacze "Rudzików" wiązali spore nadzieje z transferem 24-latka, ale teraz są zmuszeni dokonać korekty w składzie.
- Ojciec Dakoty nadal potrzebuje pomocy po wypadku i wydaje mi się, że potrzebuje wsparcia całej rodziny w Australii. Dakota czuje, że nie może zostawić go samego w tej sytuacji i szanuję tę decyzję. Koniec końców, rodzina jest najważniejsza. Dakota powiedział mi, że nie chce, aby wyglądało to na porzucenie Swindon. Całkowicie rozumiem jego decyzję. To dla nas rozczarowanie, ale wiem też, że dla Dakoty to nie była łatwa decyzja - powiedział Alun Rossiter w rozmowie z "Swindon Advertiser".
W polskiej lidze North związał się kontraktem z KS ROW Rybnik. Australijczyk bronił barw rybnickiej drużyny od sezonu 2014.