Memoriał Edwarda Jancarza ponownie zagości w Gorzowie po kilku latach przerwy. W obsadzie nie brakuje bardzo mocnych zawodników, co zapowiada spore emocje. - Memoriał gorzowski poświęcony jest najlepszemu żużlowcowi Gorzowa i Polski, to jest historia. Mamy stadion imienia Edwarda Jancarza, zawodnika znanego na całym świecie, a więc memoriał przysługuje mu jak najbardziej i nie powinno to podlegać dyskusji. Memoriał był zapoczątkowany jakiś czas temu i powinien być kontynuowany i kibice na pewno na niego przyjdą, bo nie wyobrażam sobie by prawdziwy kibic nie był na nim obecny. Taka impreza musi być dla klubu, dla Gorzowa, dla kibiców - trzeba do tego wrócić - powiedział w rozmowie ze stalgorzow.pl Les Gondor.
Były prezes Stali Gorzów w przeszłości organizował turnieje poświęcone Edwardowi Jancarzowi. Wówczas imprezy te także przyciągały do Gorzowa ciekawych żużlowców. - To była potężna impreza, jak na tamte lata. Obsada Memoriału to byli najbardziej znani na świecie żużlowcy. Udział w nim brali najlepsi. Sama ich obecność sprawiała, że impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. A najciekawsze było to, że impreza była w całości zorganizowana przez nas, ja wówczas byłem głównym sponsorem. Budżetowo wyszło to bardzo fajnie, ponieważ lokalni inwestorzy i reklamodawcy się do tego przyłączyli. Bardzo miło to wspominam, ponieważ organizowałem to pierwszy raz u nas na stadionie - dodał Gondor.