Po wkroczeniu w wiek seniora kariery obu zawodników potoczyły się jednak inaczej. Kołodziej do dziś jest czołowym polskim żużlowcem i reprezentantem kraju. Rempała od 2011 roku ze zmiennym skutkiem jeździł w II lidze. Najpierw przez trzy lata w Kolejarzu Opole, a od kolejnych rozgrywek w KSM Krosno. O ile pierwszy rok startów z wilkiem na plastronie był w jego wykonaniu najlepszym w tej klasie rozgrywek, o tyle drugi już... najgorszym.
Duży wpływ na to miały jednak problemy sprzętowe. W dziesięciu meczach, w których Marcin Rempała wziął udział, przez awarie sprzętu stracił (z bonusami) przynajmniej 10 "oczek". Miało to odzwierciedlenie w jego niskiej średniej biegopunktowej. Wśród kibiców dało się usłyszeć głosy niezadowolenia, sugerujące, że żużlowiec ogranicza inwestycje w sprzęt. - Defekty Marcina nie wynikały z tego powodu, to były proste awarie, na które wpływ miał choćby jego styl jazdy - bronił żużlowca trener Ireneusz Kwieciński.
Mimo pierwotnych zapowiedzi, że jedynym krajowym seniorem, który może liczyć na prolongatę umowy w KSM jest Tomasz Chrzanowski, działacze ostatecznie postanowili zostawić również najmłodszego z braci Rempałów. - Marcinowi warto dać szansę. Są dwa czynniki przemawiające za postawieniem na niego. Pierwszy to rzecz jasna jego niemałe umiejętności jeździeckie. Każdy zdaje sobie sprawę, że gdy sprzęt dopisuje, to oczy aż cieszą się od patrzenia jak Marcin się ściga. Drugi czynnik to osoba pana Marcina Zielińskiego, jego menedżera i sponsora. Wiemy, że Marcin Rempała będzie bardzo dobrze przygotowany do sezonu i uważamy, że tak utalentowany i doświadczony zawodnik przyda nam się - tłumaczył wiceprezes Wojciech Zych.
Wspomniany menedżer i sponsor, właściciel firmy Gips-Man, zapowiada, że o przygotowanie sprzętowe żużlowca kibice nie mają się co obawiać. - Pod tym względem będzie bardzo dobrze. Marcin będzie dysponował trzema silnikami, wszystkie są nowe. Jeśli chodzi o zużyty osprzęt, to tutaj również wszystko będzie nowe. Moja głowa w tym, żeby pod względem sprzętowym było naprawdę pozytywnie. Mocno pracuję nad tym, aby Marcin wrócił na dobrą ścieżkę, ale dużo też zależy od niego - powiedział Marcin Zieliński.
Szybki sprzęt to jeden z ważniejszych czynników wpływających na formę żużlowca, ale nie jedyny. Istotne jest też przygotowanie fizyczne czy odpowiednie "wjeżdżenie" się w sezon. - Marcin trenuje pięć razy w tygodniu, dwa razy z Unią Tarnów pod okiem Pawła Barana, trzy razy chodzi na siłownię - wszystko w zakresie kondycji. Jeśli chodzi o wyjazd na tor, to plan jest banalny. W poniedziałek 7 marca podejmiemy decyzję co robić. Może dogadamy się i zaczniemy treningi gdzieś w Polsce, np. w Tarnowie, bo mamy dobre relacje z trenerem. Jeżeli oni będą zaczynać powiedzmy 10 marca, to poczekamy i zaczniemy treningi z nimi. Jeśli będzie jakiś problem, to wtedy pojedziemy do Gorican.
Powrót na zaplecze Ekstraligi żużlowiec traktuje jako szansę. W teamie Rempały nie ukrywają, że do II ligi (o ile ta za rok powstanie) wracać już nie chcą. - Główny cel jest taki, żeby wróciła dobra forma i żeby zostać w I lidze. Na pewno Marcin powalczy też w innych zawodach, super byłoby gdyby dotarł do pierwszej szesnastki Indywidualnych Mistrzostw Polski. Weźmie też udział w Złotym Kasku - dodał jego menedżer.
Marcin Rempała już wielokrotnie udowadniał, że ma niemałe umiejętności jeździeckie. Jeśli połączyć to z dobrym przygotowaniem sprzętowym, to żużlowiec ten może odgrywać kluczową rolę w drużynie z Podkarpacia. - Marcin to zawodnik, bez którego na tę chwilę nie wyobrażam sobie naszej drużyny, szczególnie na torze w Krośnie. Potrafi gonić rywali, zawalczyć i co najważniejsze jeździ zespołowo. Nie ma wielu żużlowców, którzy tak jak on potrafiliby pomóc drugiemu zawodnikowi i go poprowadzić. Dla kibiców biegi z jego udziałem chyba też należą do tych, które dostarczają najwięcej emocji - twierdzi Ireneusz Kwieciński.
W tym roku "Balans" skończy 32 lata. Choć nie każdy może być Gregiem Hancockiem, kompletującym tytuły mistrza świata po czterdziestce, to jednak nie brakuje żużlowców, którzy po skończeniu 30 lat dochodzili albo wracali do wysokiej formy. Choćby 38-letni Jesper Monberg w zeszłym roku po kilku latach sportowej zapaści potrafił się podnieść, imponując solidną formą i niejednokrotnie wygrywając z czołowymi żużlowcami świata. Marcin Zieliński wierzy, że przy ciężkiej pracy Rempałę stać będzie nie tylko na powrót do dobrej formy, ale i na tory Ekstraligi.
- Myślę, że spokojnie go stać na to. Zbyt pochopnie byłoby mówić o tym już w tym roku, ale jeżeli Marcin da z siebie to, co daje do tej pory, nie będzie kombinował za bardzo i będzie przychylny do dalszej współpracy ze mną, to wydaje mi się, że w ciągu dwóch lat będzie można ruszyć ten temat - wyjaśnił.
Nim do tego dojdzie, żużlowiec swoją przydatność musi potwierdzić na zapleczu najlepszej żużlowej ligi świata. KSM Krosno zamierza stawiać na polskich zawodników i walczyć o miejsce w pierwszej ósemce Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Zadanie nie należy do łatwych, ale z pewnością jest realne do wykonania. Kluczowa jednak będzie m.in. postawa właśnie Marcina Rempały. Jeśli na torze będzie nie tylko efektowny, ale i znowu efektywny, to o realizację tego celu będzie łatwiej.
Statystyki Marcina Rempały w sezonach 2011-15:
Sezon | Klub | Mecze | Biegi | Punkty | Bonusy | Śr. bieg. | Dom | Wyjazd |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
2011 | Kolejarz Opole | 11 | 52 | 76 | 19 | 1,827 | 2,333 | 1,393 |
2012 | Kolejarz Opole | 14 | 68 | 121 | 13 | 1,971 | 2,118 | 1,824 |
2013 | Kolejarz Opole | 14 | 65 | 105 | 8 | 1,739 | 2,125 | 1,364 |
2014 | KSM Krosno | 12 | 55 | 90 | 16 | 1,927 | 2,269 | 1,621 |
2015 | KSM Krosno | 10 | 49 | 70 | 6 | 1,551 | 1,708 | 1,400 |
nie ma szans
człowiek, który nie potrafił opanować chyba ze stresu motoru na starcie, nigdy nie będ Czytaj całość