Kibice mogą wesprzeć jedynego adepta Startu Gniezno. Ruszyła specjalna kampania

Jak już informowaliśmy, jedyny adept gnieźnieńskiego Startu znalazł się w niełatwym położeniu. Niebawem rusza sezon, a Dominik Kopecki nie ma nawet kompletnego osprzętu do jazdy na żużlu.

W tym artykule dowiesz się o:

17-latek już w zeszłym sezonie pragnął przystąpić do egzaminu na licencję "Ż", ale wówczas na przeszkodzie stanęła kontuzja. Mimo wszelakich problemów, "szkółkowicz" nie rezygnuje z walki o wyznaczone cele. Jak wiadomo, speedway jest bardzo kosztownym sportem. Aby zdobyć licencję, potrzeba mieć odpowiedni sprzęt. Wiąże się to oczywiście z potrzebą uzbierania środków finansowych. Zapewne każda pomoc będzie dla Dominika Kopeckiego niezwykle istotna oraz bardzo ważna w kontekście jego dalszego rozwoju.

Adept nie może liczyć na wsparcie swojego macierzystego klubu, który boryka się z problemami. Aktualnie 17-latek nie posiada nawet kasku. - Ciężko liczyć na wsparcie ze strony klubu. Wiadomo jak to było chociażby z zawodnikami, którzy uczestniczyli w rozgrywkach ligowych. Powiem wprost - na dzień dzisiejszy nie posiadam nawet wymaganego kasku z atestem - powiedział podczas niedawnej rozmowy z naszym portalem.

Dominik Kopecki liczy na wsparcie ze strony kibiców. Ruszyła specjalna kampania dedykowana gnieźnieńskiemu adeptowi. Środki na pomoc dla młodego sportowca można wpłacać poprzez witrynę StwórzMistrza.pl. Co ciekawe, za każdą kwotę osoba wspierająca otrzymuje nagrodę. Dla przykładu, jeśli kibic wpłaci 300 złotych, to będzie mógł wziąć udział w treningu na torze żużlowym.

Źródło artykułu: