Eko-Dir Włókniarz bez kolejnego juniora. Przemysław Portas zakończył karierę

Kadra Eko-Dir Włókniarza Częstochowa uszczupliła się o kolejnego młodzieżowca. Z dalszych startów na żużlu zrezygnował 20-letni wychowanek klubu, Przemysław Portas.

Przemysław Portas żużlową licencję uzyskał w 2012 roku i wówczas podpisał kontrakt z Włókniarzem Częstochowa. W klubie startującym wówczas w Ekstralidze trudno było mu wywalczyć miejsce w składzie, rzadko startował również w rozgrywkach młodzieżowych.

Więcej okazji do jazdy miał dopiero w 2014 roku, kiedy to został wypożyczony do KSM Krosno. Portas wystąpił w pięciu pojedynkach, w których zdobył 13 "oczek" i wykręcił średnią 0,867 punktu na bieg. Również w minionym sezonie wychowanek Włókniarza ścigał się w barwach Wilków. W dziewięciu meczach zdobył wraz z bonusami 18 punktów (średnia 0,600).

Młody żużlowiec postanowił zrezygnować z dalszego uprawiania żużla. Zabrakło go podczas piątkowej prezentacji Eko-Dir Włókniarza Częstochowa, w której udział brali wszyscy żużlowcy, którzy podpisali kontrakt z klubem.

Komentarze (30)
avatar
RECON_1
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie bylo wynikow a tym samym nie bylo hak zdobyć sponsorow na niego i kolo sie zamyka,chlopak zdal sobie sprawę ze szalu nie uda sie zrobić i zawiesil swą przygodę z zuzlem tymbardziej ze o kon Czytaj całość
avatar
wesly
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i dobrze zrobił, przestanie męczyć nas i siebie(w szczególności). Polis, Gruchalski i Wozniak to jest przyszłość naszego klubu.Jak miło było patrzeć jak w półfinale IMPJ Oskar wozil Maksia Czytaj całość
avatar
Poldi
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Widać, że idioty..nych komentarzy nie brakuje. Ten zarząd uratował klub, bo gdyby nie oni to dziś moglibyśmy dyskutować co najwyżej o innych klubach. Panowie jesień 2014 to był koniec speedwaya Czytaj całość
avatar
ryzy
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/przemyslaw-portas/zdjecia/55-356630#photo-start Czytaj całość
avatar
CzenstochoviA
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przykro się robi, gdy się czyta, że któryś zawodnik zawiesił/zakończył karierę. A gdy dotyczy to zawodnika z ukochanego klubu, robi się jeszcze bardziej przykro...