Miśkowiak gotowy do sezonu. Silniki przygotował w Szwecji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Miśkowiak czeka, czy Orzeł Łódź będzie mógł wyjechać w przyszłym tygodniu na tor. Jeśli nie będzie to możliwe, to poszuka jazdy w innych krajach.

Orzeł Łódź treningi zaplanował na przyszły tydzień. Z niecierpliwością czeka na nie Robert Miśkowiak. - Jestem przygotowany do wyjazdu na tor. Poczyniłem spore inwestycje, które były możliwe dzięki wsparciu sponsorów. Jednym z nich jest firma Inawera, której bardzo dziękuję. Czekam teraz za ostatnimi częściami do moich motocykli, ale to tylko kwestia dni. Wszystko jest gotowe. Kiedy tylko mogę, to korzystam z motocrossu. Mój polski klub zaplanował treningi na przyszły tydzień i coraz częściej wyglądam za okno i obserwuję jakie mamy warunki - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty żużlowiec.

- Jeżeli do połowy miesiąca nie uda nam się wyjechać na tor w Polsce, to na pewno pojadę do innego kraju. Wybiorę miejsce, gdzie jest ciepło. Daję sobie jeszcze chwilę czasu, ale nie zamierzam zbyt długo zwlekać. Zależy mi na tym, żeby wsiąść już na motocykl i zacząć kręcić pierwsze kółka. Wcześniej problemów przed sezonem nie miałem, bo jeździłem w Anglii. Teraz będę jednak rozważać takie opcje jak Krsko czy Gorican - dodaje żużlowiec.

Zawodnik zapewnia, że jest bardzo dobrze przygotowany do sezonu pod względem sprzętowym. W jego warsztacie dojdzie do pewnych zmian, chociaż za wszystko będzie odpowiadać ten sam tuner. - Będę mieć trzy motocykle. Silniki zostały przygotowane w Szwecji. Dokonałem pewnych zmian w ustawieniach silników. Wierzę, że to wszystko wyjdzie mi na dobre - przekonuje żużlowiec.

Miśkowiak nazwiska tunera zdradzać nie chce, ale wiadomo, że kolejny już rok jego silniki szykować będzie Jan Andersson. Żużlowiec jest zadowolony z jego usług i nie widzi powodów, by dokonywać zmian.

Źródło artykułu:
Czy Robert Miśkowiak będzie jednym z liderów Orła Łódź?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (25)
PawulonŁódź
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No zobaczymy jak beda sie sprawowac te silniki. Miśkowiak, owszem spokojnie moze liderowac ekipie,ale rowniez zawodzic jak to miało miejsce w Bydgoszczy. Jakiego Miśka w tym roku zobaczymy ?  
avatar
pawel92a
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam na mojego bloga (w profilu), gdzie przygotowałem ciekawe statystyki odnośnie wychowanków w Ekstralidze :)  
avatar
1920polonia
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nawewno nie był wart kasy za ktora jezdził w POLONII  
avatar
1920polonia
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wszedzie jak pracujesz kasa jest po wykonanej pracy  
avatar
sympatyk żu-żla
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Robert przy dobrych układach powinien pokazać w Łodzi na co go stać powodzenia,