Jak pisaliśmy już wcześniej, leszczynianie mają poważny problem z przygotowaniem własnego toru. Co prawda w sobotę odbył się pierwszy trening, ale z powodu grząskiego toru żużlowcy musieli szczególnie uważać. Mimo że od tego czasu minęło już kilka dni, stan nawierzchni w Lesznie nie uległ poprawie.
Fogo Unia ewidentnie nie ma szczęścia do pogody. We wtorek rano znów zaczęło padać, a prognozy na dwa najbliższe dni też nie są optymistyczne. Zdecydowane ocieplenie ma nadejść dopiero w okolicach weekendu. Jak zapowiadają meteorolodzy, w sobotę i niedzielę w Lesznie ma być 12 stopni Celsjusza. 28 marca, czyli w dniu Memoriału Alfreda Smoczyka, ma być słonecznie, a temperatura może wzrosnąć jeszcze bardziej.
Problem w tym, że decyzja o terminie tych zawodów musi zapaść już w środę. Klub musi mieć bowiem czas na organizację imprezy i sprzedaż biletów. Możliwe więc, że dla bezpieczeństwa memoriał zostanie przełożony na początek kwietnia. Bardziej prawdopodobne jest to, że do skutku w planowanym terminie dojdzie pierwszy trening punktowany w Lesznie przeciwko ROW-owi Rybnik. Ma on się odbyć we wtorek 29 marca.