Na tę chwilę długo czekali kibice. W piątek zainaugurowane zostaną rozgrywki najlepszej żużlowej ligi świata. W pierwszym w tym roku spotkaniu PGE Ekstraligi broniąca tytułu mistrza Polski Fogo Unia Leszno zmierzy się z mistrzem kraju z 2014 roku - Stalą Gorzów. Szykują się duże emocje, a w związku z osłabieniem gospodarzy trudno wskazać faworyta tej konfrontacji.
Atut własnego toru przemawia za Fogo Unią Leszno, ale u progu sezonu Byki zmagają się z problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji barku przez co najmniej dwa miesiące nie będzie startował Emil Sajfutdinow. Poobijany po upadku w Memoriale Edwarda Jancarza jest Peter Kildemand. Mistrzowie Polski mają dobrej klasy seniorów, a Tobiasz Musielak, który w obliczu kontuzji Rosjanina wskoczył do składu, na własnym torze powinien zanotować dobry wynik.
Gorzowianie ogromną przewagę mają w formacji juniorskiej. Parę młodzieżowców Stali stanowić będą Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer. W awizowanym składzie Byków znalazł się Bartosz Smektała, a drugim juniorem będzie najprawdopodobniej Daniel Kaczmarek. Zdecydowanie bardziej doświadczeni i utytułowani są młodzi żużlowcy Stali, co jest sporym atutem gości. Naszym zdaniem przewaga w tym elemencie nie pozwoli gościom na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę.
Po stronie gorzowian jest równie dużo znaków zapytania, co w ekipie gospodarzy. Loterią jest jak pojedzie Krzysztof Kasprzak, z problemami sprzętowymi zmaga się Matej Zagar, a swoją formą nie przekonuje Przemysław Pawlicki. Leszczynianie w ostatnich dniach odbyli kilka treningów na własnym torze i ten aspekt będzie w naszej ocenie kluczowy. Stawiamy na minimalne zwycięstwo gospodarzy, choć pod uwagę braliśmy wskazanie na remisowe rozstrzygnięcie. Typ WP SportoweFakty: 47:43.
Jarosław Galewski, Damian Gapiński