W sobotę na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu nad stadionem w Tarnowie rozpadało się na dobre, a deszcz ustał dopiero ok. godz. 19.30. Po mimo prób doprowadzenia nawierzchni do stanu używalności, które zaordynował sędzia zawodów wspólnie z komisarzem, nie było szans na odpowiednie przygotowanie toru.
Wszystko wskazuje jednak na to, że druga próba rozegrania spotkania pomiędzy Unią Tarnów a Fogo Unią Leszno powinna się udać. Od wczesnych godzin porannych w Tarnowie świeci słońce, a co najważniejsze - w nocy nie było już kolejnych opadów. Obecnie gospodarze pracują nad przygotowaniem toru, które nadzoruje sędzia Ryszard Bryła i komisarz toru Zbigniew Kuśnierski.
Wciąż jednak istnieją obawy o pogodę, bo w godzinach popołudniowych w Tarnowie zapowiadane są kolejne opady. Spodziewane są one dopiero po godz. 17.00, dlatego organizatorzy liczą, że do tego czasu uda się rozegrać całe zawody. Przypomnijmy, że początek meczu wyznaczono na godz. 15.00.