Kibice zgromadzeni na stadionie na Golęcinie nie mieli okazji oglądać w niedzielne popołudnie zawodników Betardu Sparty Wrocław oraz ROW-u Rybnik. Wszystko przez kapryśną aurę, która skutecznie storpedowała plany organizatorów. Zgodnie z regulaminem oba kluby mają czas na dogadanie się w kwestii nowego terminu rozegrania tego spotkania do godziny 12 dnia następnego. Jeśli tego nie zrobią, pod przymusem termin narzucą im władze PGE Ekstraligi.
- Zaproponowaliśmy naszym rywalom, aby rozegrać ten pojedynek 19 czerwca. Pierwotnie tego dnia mieliśmy także spotkać się z Betardem Spartą, tyle że na własnym obiekcie. Jednak w tym czasie na stadionie przy ulicy Gliwickiej odbywać się będą Dni Rybnika, dlatego mecz ten przesunięto na lipiec - zauważa trener Rekinów, Piotr Żyto.
- Wydaje mi się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby tego dnia odjechać zaległe zawody w Poznaniu. Uważam, że na chwilę obecną, to najlepsze rozwiązanie. Zawodnicy będą już wtedy w pełni rozjeżdżeni i z pewnością emocji na torze nie zabraknie. Czekamy jednak na stanowisko menedżera Piotra Barona i jego zespołu - dodaje.
XXDD
Sparta przeanalizuje za i przeciw ze swojego punktu widzenia i wskaże na przy Czytaj całość