Kolejny bardzo dobry występ Kasprzaka. Wróciła pewność siebie

Krzysztof Kasprzak w niedzielnym meczu Stali Gorzów z MRGARDEN GKM-em Grudziądz był blisko kompletu punktów. Ostatecznie zdobył 10 "oczek" i aż cztery bonusy.

Przed niedzielnym meczem w Gorzowie bardzo długo trwały prace torowe, ponieważ od piątku nad stadionem padał deszcz. To sprawiło, że nawierzchnia była zupełnie inna, niż ta, na której zazwyczaj jeżdżą gorzowianie. - Przez trzy dni na treningach jeździliśmy w innych warunkach, ale na pogodę nic nie poradzimy. Musieliśmy się szybko poprzekładać. Kto trafił szybciej z ustawieniami, ten wygrywał wyścigi łatwiej. Ale jako drużyna daliśmy radę - powiedział po wygranej Krzysztof Kasprzak.

Zawodnik Stali Gorzów w całym spotkaniu zdobył 10 punktów i cztery bonusy. - Dwa swoje pierwsze biegi jechałem na nowym silniku, tym, który wypadł najlepiej na czwartkowym treningu. Później zmieniłem motocykl i teoretycznie jechałem na gorszym silniku, a było lepiej. Tak czasami jest w żużlu - przyznał "Kasper".

To kolejny dobry występ Kasprzaka, nie tylko na polskich torach. - Jadę coraz pewniej i wygrywam dużo wyścigów. Bardzo się z tego cieszę. Spisuję się bardzo dobrze, a do tego motocykle jadą bardzo szybko - ocenił.

Gorzowska Stal pokonała MRGARDEN GKM Grudziądz 56:34 i gospodarze sporo biegów wygrywali podwójnie. - Tor nie był taki, żeby jechać parą. Były dwie ścieżki: albo jedna przy trawie albo bardzo szeroko pod płotem. Widzieliśmy, że w końcówce kto zostawał przy trawie, to był wyprzedzany. Przed biegami umawialiśmy się, żeby sobie za dużo nie przeszkadzać w pierwszym łuku - przyznał. - Jestem bardzo dobrym jeźdźcem parowym i mam najwięcej bonusów, więc jestem zadowolony - dodał z uśmiechem.

Komentarze (45)
avatar
Artt
19.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to sie stalo ,ze bez nawiercania...KK daje rade ...............:)))))) 
avatar
Radass
19.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Krzysiu i jego wrodzona skromność :). 
avatar
sympatyk żu-żla
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KK pokazał sie na swoim torze zdobrej strony ,Aby tak dalej,Powodzenia. 
avatar
A R E S
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A od kiedy to Motoarena jest wyrocznią polskiego żużla? Chłopie po jednym spotkaniu wygranym na własnych śmieciach popadacie w samozachwyt... Oj będzie bolało o to już w piątek 
avatar
speed333
18.04.2016
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Brawo KK, sztuka to podnieść się po kiepskim sezonie, ale już WIELKA SZTUKA podnieść się w takim stylu. To jeszcze pewnie nie wszystko, im dalej w sezon tym będzie lepiej i znowu będą pisać o " Czytaj całość