Skrucha w Polonii Bydgoszcz. Jędrzejewski: Dałem ciała. Przepraszam kibiców

Kapitan bydgoskiej Polonii nie będzie wspominać zbyt dobrze meczu w Pile. W trzech startach Marcin Jędrzejewski zdobył trzy "oczka", a jego zespół przegrał w Grodzie Staszica dwunastoma punktami.

Popularny "Siopek" jadąc do Piły z pewnością liczył na lepszy występ. W sezonie 2012 zawodnik bronił barw pilskiego klubu i był jednym z liderów przy ulicy Bydgoskiej. - Nie spodziewałem się, że dzisiaj pojadę na takim poziomie. Mogę tylko i wyłącznie przeprosić. Przekombinowałem trochę z ustawieniem motocykla. Na ostatni bieg wróciłem do tego, od czego powinienem zacząć. Wtedy było widać, że byłem dosyć szybki - tłumaczy Marcin Jędrzejewski.

Bydgoska Polonia zdobyła w Pile 39 punktów, co z pewnością jest dobrym rezultatem, patrząc na to, że pilanie są na własnym torze niepokonani od ponad roku. - Dzisiaj najbardziej ciała dałem ja i nie ma, co się oszukiwać. Miało być tych punktów więcej i wynik też byłby inny. Po prostu nie wyszło - opowiada Polonista.

W przyszłą niedzielę Gryfy podejmą na własnym owalu gości z Częstochowy, którzy zaczęli tegoroczny sezon nie najlepiej. Mimo to Jędrzejewski spodziewa się trudnej przeprawy. - Na pewno będzie ciężko. Nie ma łatwych meczów. Zrobię jednak wszystko, żeby taka sytuacja, jak dzisiaj, się nie powtórzyła - kończy kapitan Polonii.

ZOBACZ WIDEO Magnus Zetterstroem - wiek w żużlu nie jest granicą

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: