Janusz Ślączka: Silnik Porsinga nadaje się do serwisu

W zaległym meczu 5. kolejki Nice PLŻ, Stal Rzeszów pokonała Speedway Wandę Instal Kraków 48:42. Słaby występ zanotował Nicklas Porsing. - Jego silnik nadaje się do serwisu - mówi szkoleniowiec Żurawi.

Janusz Ślączka (trener Stali Rzeszów): Spodziewałem się takiego wyniku, bo wiedziałem, że to będzie wyrównany mecz. Drużyna z Krakowa jest bardzo mocna. Po trzecim biegu mówiłem Nicklasowi Porsingowi, aby coś zmienił, ale on twierdził co innego. Jego silnik chyba nadaje się do serwisu, bo nie spisywał się najlepiej. W Bydgoszczy jechał bardzo dobrze, ale w Rzeszowie słabo. Karol Baran miał dobry występ, a w Bydgoszczy szło mu słabiej. To jest sport. Każdy ma prawo mieć gorszy dzień. Cieszymy się z wygranej, bo nasz tor rano wyglądał bardzo źle. Gdyby nie było słonecznie, to byłby problem z rozegraniem tego spotkania. Od rana suszyliśmy nawierzchnię w taki sposób, aby nadawała się do jazdy. Na koniec chciałbym pozdrowić Kenniego Larsena i całą jego rodzinę. To bardzo dobry zawodnik i człowiek. Jest mi go ogromnie żal.

Dawid Lampart (Stal Rzeszów): W Bydgoszczy straciłem dwa punkty, w tym meczu także dwa, więc szkoda, bo mogłem mieć cztery więcej. Nie jest źle. Popełniłem mały błąd w 15. biegu i "Walas" mnie wyprzedził. On zresztą umie jeździć w Rzeszowie. Oby mi dalej szło tak jak teraz. Mam szybkie silniki, bardzo dobrych mechaników i sam czuję się dobrze. Mamy coraz więcej zawodów, więc będzie dużo jazdy. W piątek miałem startować w lidze duńskiej, ale mecz został odwołany. Przygotowujemy się teraz na niedzielne starcie w Daugavpils. Jedziemy powalczyć, pościgać się i zrobić dobre widowisko dla tamtejszej publiczności, która zawsze licznie zjawia się na stadionie.
[event_poll=62316]

Adam Weigel (trener Speedway Wandy Instal Kraków): Mecz był wyrównany, drużyna rzeszowska walczyła do samego końca. Przede wszystkim naszym celem była rehabilitacja za słaby początek sezonu w naszym wykonaniu. Mimo tej porażki, ta rehabilitacja całkiem nam się udała. Po zdobyczy punktowej i stylu jazdy Grzegorza Walaska widać, że to będzie mocny punkt naszego zespołu. Oceniam go jak najbardziej pozytywnie.

Mateusz Szczepaniak (Speedway Wanda Instal Kraków): Początek w moim wykonaniu był słaby. Jechałem na swoim pierwszym motocyklu, który chyba już się skończył i był - jak to mówimy żużlowym żargonem - jałowy, przez co nie chciał wejść na obroty i złapać prędkości. Po zmianie motocykla było już zdecydowanie lepiej. Szkoda tego początku, gdzie traciliśmy punkty, a wynik nam uciekał. Rezultat nie jest zły, ale zwycięstwo było w zasięgu ręki.

ZOBACZ WIDEO Nice PLŻ: Orzeł - Wybrzeże: upadek Gapińskiego w 11. biegu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
avatar
darek1979 Ostrovia
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co to za durna ankieta!!!!! Mało k...a tragedii?przez takie idiotyzmy nie ma jużDadiego, Kurmanka, Romanka......... Brawo SF!!!! Róbcie tak dalej, będzie o czym pisać. Kenni Walcz!!!!!! Rzeszó Czytaj całość
avatar
Marta Jellow
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dario zgadza się. W Rzeszowie Kenni ma bardziej oddanych i życzliwych ludzi, którzy życzą Mu jak najlepiej. A postawa zawodników i trenera => ubrani w koszulki z podobizną Kenniego i dedykacja Czytaj całość
avatar
Marta Jellow
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Janusz Ślączka to człowiek na poziomie. Bardzo ładnie zachował się mówiąc ciepło o Kennim Larsenie oraz pozdrowił Go i Jego rodzinę. Brawo! 
avatar
yes
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczy się wygrana i wyciągnięcie właściwych, budujących wniosków. 
avatar
Dario
28.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jest dobrze , oby kasy stykło do konca sezonu.