W ocenie Krzysztof Cegielski bardzo dobrze, że ten sezon Grand Prix zostanie zainaugurowany na Stadionie im. Matije Gubca w Krsko. - To jest idealny tor na początek. Nikt nie powinien być zaskoczony. Pogoda jest również pewna, nie będzie zimno. To bardzo dobry turniej na rozgrzewkę na szybkim torze. Najlepszy zwycięży i nie jest to taki obiekt, który może komuś bardziej sprzyjać, czy zaskoczyć naszych debiutantów - zauważył ekspert WP SportoweFakty.
- Tak by się mogło zdarzyć, gdybyśmy zaczynali od torów jednorazowych, bo doświadczenia naszych zawodników są mniejsze, niż na torach naturalnych. Początek sezonu powoduje, że nie do końca możemy ocenić formę niektórych, bo niewiele startowali. Patrzę jednak z optymizmem na to co się dzieje - dodał.
Ekspert uważa, że najlepiej z Polaków spisze się Bartosz Zmarzlik. - Nie ma co kręcić. On należy do najlepiej jeżdżących zawodników i myślę, że nie ciąży na nim żadna presja z zewnątrz. On dawkuje ją sobie sam. Nikt nie oczekuje od niego medali, ale potwierdza swoją formą, że może być w gronie faworytów. Cała stawka jest mocna. Ci co niemrawo zaczęli sezon ligowy rzucą w sobotę wszystkie siły, by się pokazać. Na pewno do faworytów należą Nicki Pedersen, Tai Woffinden, Greg Hancock, czy Niels Kristian Iversen. To stara gwardia. Mam nadzieję, że i nasi włączą się do walki o czołowe lokaty. Z każdym z reprezentantów wiążemy nadzieje i zwycięstwo któregokolwiek nie będzie sensacją - stwierdził Cegielski.
Kolejność Grand Prix Słowenii według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Tai Woffinden
2. Nicki Pedersen
3. Bartosz Zmarzlik
4. Greg Hancock
...
5. Piotr Pawlicki
6. Maciej Janowski
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob nie boi się Rajdu Dakar. "Prawdziwy mężczyzna potrafi płakać" [3/3]
Walczyć Panowie!