Górnik Zabrze - Korona Kielce: Ślązacy chcą uniknąć czarnego scenariusza

PAP / PAP/Andrzej Grygiel
PAP / PAP/Andrzej Grygiel

W meczu 36. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze zmierzy się z pewną utrzymania Koroną Kielce. Dla zabrzan jest to kolejne spotkanie z gatunku tych o wszystko. Jeśli przegrają, to mogą pożegnać się z grą w elicie.

Mimo słabego sezonu Górnik Zabrze wciąż ma szansę na to, by utrzymać się w Ekstraklasie i wszystko zależy tylko od formy prezentowanej przez piłkarzy śląskiego klubu. Ta w ostatnich tygodniach zwyżkuje, widać progres w grze, ale nie przekłada się to na punkty. - Nie musimy ładnie grać, najważniejsze są zwycięstwa - mówił po jednym z meczów trener Jan Żurek. Zabrzanie realizują tę taktykę i systematycznie powiększają swój dorobek punktowy. Jednak mimo to wtorek może być dla Górnika czarnym dniem.

14-krotni mistrzowie Polski nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów z Koroną Kielce. Muszą ten mecz wygrać, by wciąż myśleć o zachowaniu ligowego bytu. Porażka z pewnymi utrzymania kielczanami może sprawić, że Górnik straci szanse na pozostanie w elicie. Jeśli Górnik Łęczna i Termalica Bruk-Bet Nieciecza wygrają swoje mecze (w przypadku Termaliki wystarczy nawet remis), a zabrzanie przegrają, to w przyszłym roku będą rywalizować w I lidze. W Górniku nikt nie bierze pod uwagę takiego scenariusza.

- Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego w jaka jest nasza sytuacja. Jesteśmy cały czas na dole tabeli i każdy mecz jest dla nas walką o wszystko. Myślę, że zespół zdaje sobie sprawę z tego jaka jest sytuacja. Ten mecz jest diametralnie inny niż poprzednie. Na szalę trzeba położyć bardzo dużo, wszystko to co mamy najlepsze w ofensywie, ale trzeba też się odpowiednio bronić. Trzeba ten mecz wygrać i to jest klucz - powiedział trener Górnika, Jan Żurek.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Transfer Roberta Lewandowskiego za 100 mln euro? Ekspert widzi taki scenariusz

O ile zabrzanie rozgrywają kolejny mecz z nożem na gardle, o tyle Korona Kielce może już spokojnie myśleć o przyszłym sezonie. Kielczanie w piątek w ostatniej sekundzie stracili prowadzenie w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, ale remis również dał im utrzymanie w elicie. To sprawia, że Korona do wtorkowego spotkania może przystąpić z mniejszym animuszem niż do poprzednich meczów.

- Ten cel nadrzędny osiągnęliśmy, utrzymanie to jest to o czym rozmawialiśmy przed sezonem z władzami klubu. Cały czas podkreślaliśmy, że dla nas ważny jest każdy kolejny mecz i tutaj się nic nie zmienia, zostają nam dwa bardzo ciężkie spotkania. Górnik to mocny klub, ale my dalej robimy swoje. Jestem przekonany, że będzie to dobre spotkanie, obie drużyny punktują, a na dodatek Górnik ma coś do udowodnienia. My z kolei chcemy się przeciwstawić - stwierdził trener Korony, Marcin Brosz, który w przeszłości był piłkarzem Górnika Zabrze.

Obie ekipy będą musiały sobie radzić bez kluczowych graczy. W Górniku zabraknie Bartosza Kopacza, a w Koronie Kamila Sylwestrzaka. Obaj pauzować będą za żółte kartki. Kontuzja wykluczy z gry w Koronie Dmitrija Wierchowcowa, a pod znakiem zapytania stoi występ Airama Cabrery. W Górniku urazy leczą Rafał Kosznik i Dominik Sadzawicki.

Górnik Zabrze - Korona Kielce / wt. 10.05.2016 godz. 20.30

Przypuszczalne składy:

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Szymon Matuszek, Adam Danch, Marcis Oss, Ken Kallaste - Sebastian Steblecki, Roman Gergel, Mariusz Przybylski, Rafał Kurzawa, Armin Cerimagić - Jose Kante.

Korona Kielce: Dariusz Trela - Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Radek Demjek, Vladislavs Gabovs - Siergiej Pilipczuk, Rafał Grzelak, Aleksandrs Fertovs, Vlastimir Jovanović, Bartłomiej Pawłowski - Łukasz Sekulski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści PILKA.KORONA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)