- Nie marzy mi się wygrana Polaka w Warszawie. Zadowolę się miejscem na podium - mówi Krzysztof Cugowski, polski wokalista rockowy i senator. - To szczególny rok dla nas w Grand Prix, bo mamy chyba najmłodszych zawodników w historii - mówi Cugowski.
- Do pokoleniowej zmiany musiało jednak dojść. Ważne, że nasi młodzi wreszcie zaczęli jechać i wygrywają z najlepszymi na świecie także poza ligą. Nie oczekuję, że ktoś z nich zwycięży w Warszawie. Zadowolę się miejscem na podium - dodaje wokalista Budki Suflera.
Zdaniem Krzysztofa Cugowskiego Polacy powinni uważać zwłaszcza na Nicki'ego Pedersena. - W Warszawie wygra Pedersen albo ktoś na kogo nikt teraz nie stawia - uważa Cugowski. - Pedersen to profesjonalista, jest kontrowersyjny, ale nikt nie zabierze mu tego, że jest wielkim zawodnikiem. Nie skreślam też innych. Być może będziemy świadkami niespodzianki - kończy Cugowski.
ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Wanda: To była akcja meczu! Zobacz kapitalny atak Jonassona (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie w sobotę 14 maja o godz. 19:00. Następnego dnia - w tym samym miejscu - zaplanowano mecz Polska - Reszta Świata. Początek o godz. 14.00.
Bilety na LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland i Polska - Reszta Świata można jeszcze kupować w Internecie. Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!