- Zawsze kibicuję Polakom i tak będzie na Grand Prix w Warszawie - kontynuuje Tomasz Gapiński. - Szczególnie jednak będę obserwował Patryka Dudka. Będzie jeździł z dziką kartę i on tak naprawdę nic nie musi. Właśnie to może go zaprowadzić do sukcesu - dodaje żużlowiec Orła Łódź.
Tomasz Gapiński wie jak smakuje nieoczekiwany sukces, bo rok temu sprawił sensację w finale IMP, w którym zdobył brązowy medal. - Najlepiej gdyby w Warszawie całe podium było polskie, ale nie zapominajmy o Hancocku, Pedersenie i Woffindenie. Oni nie przyjadą do naszej stolicy na wycieczkę - zaznacza.
Gapiński nie obejrzy LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland ani na stadionie, ani przed telewizorem. - Jadę do niemieckiego Teterow na turniej indywidualny, ale na pewno będę nasłuchiwał wieści z Warszawy - kończy popularny "Gapa".
LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie w sobotę 14 maja o godz. 19:00. Następnego dnia - w tym samym miejscu - zaplanowano mecz Polska - Reszta Świata. Początek o godz. 14.00.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik zaapelował do polskich kibiców