Władysław Gollob krytykuje sędziego. "Niepotrzebnie przeciągał spotkanie"

Polonia Bydgoszcz po raz drugi w tym sezonie zwyciężyła na własnym obiekcie w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Dumny ze swoich zawodników po spotkaniu był prezes klubu, ale nie podobała mu się także momentami praca sędziego.

Na drugie zwycięstwo w lidze zawodnicy znad Brdy czekali, aż od drugiej kolejki Nice PLŻ. Spotkanie z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk zakończyło się wynikiem 46:44. Prezes Polonii Bydgoszcz, Władysław Gollob uważa, że w tym meczu jego podopieczni nie mieli szczęścia. - Nasze zwycięstwo to jest ciężko zapracowany wynik, który przyszedł dzięki dobrze wykonanej pracy i cierpliwości. Nie mieliśmy w tym meczu szczęścia, bo sędzia niepotrzebnie przeciągał spotkanie, co na nas źle działało. Jak się tor kurzy to się go polewa, a nie równa. Rozkojarzyło to nasz zespół - tłumaczył.

Właściciel Polonii odniósł się także do słów trenera Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk, który nie był pewien czy tor był regulaminowy. - Jeśli Dzikowski z czterdziestoletnim doświadczeniem nie wie, to właściwie nie wiem kto, by mógł to wiedzieć jaki tor powinien być regulaminowy. W momencie, gdy wygrywali biegi to był regulaminowy, tak? Tylko jak przegrywali to nie był - przekazał.

Władysław Gollob nie ukrywał także zadowolenia z faktu, że jego plan na drużynę sprawdza się i zmierza ku dobremu. - Jestem bardzo zadowolony z mojego zespołu. To za sprawą tego, że spełniam deklarację, która była u podstawy kupowania tego klubu, czyli bydgoscy zawodnicy. Niech pan zobaczy kto jest spoza Bydgoszczy. Wszyscy są stąd i to jest uzasadnienie tezy, że z miejscowymi zawodnikami warto pracować i zarazem dawać satysfakcję bydgoszczanom. Co prawda są jeszcze braki, bo każdy chciałby szybciej i równiej jeździć. Rozłożymy to jednak na dwa, trzy lata i Bydgoszcz będzie miała radość z tej drużyny, którą budujemy - zakończył Gollob senior.

ZOBACZ WIDEO Wanda pobita w Krakowie. Podsumowanie 8. kolejki Nice PLŻ (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: