Jak informuje szwedzki "Aftonbladet", po zatrzymaniu Antonio Lindbaecka doszło również do przeszukania jego busa. Nikt na razie nie zna powodu ujęcia urodzonego w Brazylii żużlowca oraz inwigilacji pojazdu. - Mogę powiedzieć jedynie, że Antonio Lindbaeck został zatrzymany. Jest podejrzany o popełnienie przestępstwa - powiedział Erik Hiding, dyżurny policji w Orebro.
Zatrzymanie Lindbaecka jest szokiem zarówno dla trenera klubu z Kumli, jak i członków jego teamu, zwłaszcza że stróże prawa nie chcą podać przyczyny jego ujęcia. - Nie wiem co się dzieje. Policja nie chciała komentować niczego, nie chcą nic powiedzieć. Więcej na ten temat powinniśmy się dowiedzieć w środę - oznajmił Daniel Andersson Backstrom, trener Indianerny.
Na łamach "SVT Sport" sytuację, która zdarzyła się po wtorkowym spotkaniu, opisał menadżer żużlowca. - Po meczu dwaj policjanci podeszli do Lindbaecka i zabrali go na przesłuchanie na komisariat policji w Orebro. Staramy dowiedzieć się czegoś od oficera, ale nikt nie chce nic powiedzieć na ten temat. Jestem całkowicie zdezorientowany - powiedział dla SVT Sport, Mattias Fahlström.
Antonio Lindbaeck był już sądzony w przeszłości przez szwedzki urząd sprawiedliwości, za kilkukrotne prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Dwukrotnie w przypadku Szweda kończyło się na pracach społecznych, zaś raz sąd wydał na niego wyrok miesiąca pozbawienia wolności.
W PGE Ekstralidze "Toninho" reprezentuje MRGARDEN GKM Grudziądz. W tej chwili jest trzecim pod względem skuteczności zawodnikiem drużyny (śr. bieg. 1,786).
ZOBACZ WIDEO: Marek Cieślak podziwia Jarosława Hampela: to olbrzymie cierpienie i walka