Orzeł Łódź wygrał na własnym stadionie z Wandą Kraków 52:38. Duży wpływ na końcowy wynik miała postawa młodzieżowców obu drużyn. W tej formacji łodzianie wygrali 8:1, co mogło mieć niebagatelny wpływ na wynik całego meczu.
W biegu młodzieżowym ze startu świetni wyszli gospodarze. Walkę z nimi próbował nawiązać Eryk Budzyń, jednak jego pogoń okazała się bezskuteczna. Na trzecim okrążeniu defekt zanotował Michał Nowiński. Jak okazało się po spotkaniu, wina nie leżała w sprzęcie.
- Michał Nowiński nie był gotowy do jazdy. Ma bardzo poważną kontuzję barku. Tak naprawdę nie był w stanie utrzymać motocykla. Sam fakt, że w ogóle wystartował się liczy. To było dla nas bardzo ważne i dziękuję mu za to - zrecenzował występ swojego zawodnika trener Speedway Wandy Instal Kraków - Adam Weigel.
Krakowianie mają w tym sezonie spory problem z formacją młodzieżową. Jak się okazuje nie jest to wina sztabu szkoleniowego Wandy: - Brakuje zawodników, których moglibyśmy wypożyczyć na jakichkolwiek warunkach. Po prostu szukamy i nikogo nie możemy znaleźć. Chociażby nawet po to, żeby pobudzić naszych juniorów do rozwoju i konkurencji o skład. Nikt nie chcę wypożyczyć zawodnika na mały kontrakt, ani nawet użyczyć jako gościa. Jest problem z młodzieżą w tym sporcie. Właściwie mamy związane ręce - podsumowuje Adam Weigel.
ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Lokomotiv: Lindgren obronił się przed atakiem rywali (źródło TVP)
{"id":"","title":""}