Orzeł Łódź nie poszedł Łotyszom na rękę. Lipcowy mecz z Lokomotivem o 15.00

Pisząc prośbę o przesunięcie godziny meczu łotewscy działacze liczyli na zyskanie kilku godzin. Orzeł Łódź "podarował im" jedynie siedemdziesiąt pięć minut.

Jacek Cholewiński
Jacek Cholewiński

Na trzeciego lipca zaplanowana została zaległa, dziewiąta runda Nice Polskiej LigiŻużlowej. W tym terminie Orzeł Łódź powinien rozegrać rewanżowy mecz z zespołem Lokomotivu Daugavpils.

W związku z tym, że Joonas Kylmaekorpi i Fredrik Lindgren w przeddzień ligowego terminu startować będą w półfinałowych turniejach kwalifikacyjnych do Grand Prix w Lonigo, Łotysze zwrócili się z wnioskiem, by mecz planowany na godzinę 13.45 rozpocząć o godzinie 18.00. Do prośby tej pozytywnie odniosła się redakcja sportowa TVP, która zrezygnowała z pokazywania wspomnianego wyżej meczu i swoje kamery przeniesie na mecz w Częstochowie. Inaczej niż telewizja postąpili działacze klubu z Łodzi.

Jak dowiadujemy się z pisma podpisanego przez Adriana Skorupskiego i przesłanego w poniedziałek do siedziby Lokomotivu, mecz rozpocznie się o godzinie 15.00. Tym samym zamiast trzech godzin z okładem, obcokrajowcy łotewskiego klubu zyskają na dotarcie do Łodzi zaledwie kilkadziesiąt minut.

ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Lokomotiv: Włókniarz zapewnia sobie wygraną (źródło TVP)

- Przyjmujemy tą decyzję z godnością, chociaż w żadnym wypadku nie może nas ona zadowalać - powiedział wiceprezes Anatolij Zil. Pamiętać trzeba, że z Lonigo do Łodzi jest ponad 1100 kilometrów. Zawody skończą się dopiero około północy. Trzynaście godzin to minimum na pokonanie takiego dystansu - dodał.

Wychodzi na to, że Skandynawowie chcąc dotrzeć na mecz na czas będą zmuszeni gnać na złamanie karku a i tak na motocykle wsiądą praktycznie prosto ze swoich busów.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×