Bjarne Pedersen wierzy, że szybko wróci do składu Polonii Piła

WP SportoweFakty / Tomasz Oktaba / Bjarne Pedersen
WP SportoweFakty / Tomasz Oktaba / Bjarne Pedersen

Bjarne Pedersen nie wystąpił w trzech ostatnich spotkaniach Polonii Piła, a ponadto nie znalazł się w składzie swojej polskiej drużyny na niedzielny mecz z Lokomotivem Daugavpils. Od doświadczonego Duńczyka wymagano, że będzie on liderem zespołu.

Nie można jednak powiedzieć, że Bjarne Pedersen totalnie rozczarowywał. W siedmiu meczach reprezentant kraju Hamleta wywalczył średnią biegopunktową równą 2,030. Nieco lepsze rezultaty notował w spotkaniach wyjazdowych. Wyniki Duńczyka nie były zadowalające dla sztabu szkoleniowego Polonii Piła. - Będzie miał bardzo ciężko, żeby ponownie wywalczyć miejsce w składzie - komentował po ostatnim meczu żółto-czerwono-zielonych Janusz Michaelis, trener drużyny.

Mimo tego 37-latek wierzy, że otrzyma jeszcze szansę występu w pilskich barwach. - Mam nadzieję, że sztab szkoleniowy Polonii Piła powoła mnie do składu na kolejny mecz. Mogę zdobywać punkty tylko wtedy, kiedy jestem w zespole. Nadal czuję, że jestem w stanie wykonywać dobrą pracę dla klubu. Dotychczas w barwach Polonii Piła odjechałem siedem meczów, aktualnie moja średnia wynosi niecałe dziesięć punktów na spotkanie. Może to nie jest perfekcyjny rezultat, ale musimy pamiętać, że rywalizowaliśmy z kilkoma naprawdę silnymi drużynami, takimi jak Włókniarz Częstochowa, Orzeł Łódź, Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk, Speedway Wanda Instal Kraków czy też Lokomotiv Daugavpils... W związku z tym uważam, że wykonałem dobrą pracę - powiedział podczas rozmowy z WP SportoweFakty.

Pedersen przyznał, że kiedy znajdował się w meczowym zestawieniu, to każdorazowo pieczołowicie przygotowywał się do występu. Jednocześnie zaznaczył, że nie jest zawiedziony tegorocznym sezonem w lidze polskiej. - Odbywałem wiele treningów przed meczami, na które byłem powoływany. Nie jestem rozczarowany. Liga w tym roku jet bardzo wyrównana i ciężka. Wiem, że mogę prezentować się jeszcze lepiej - dodał.

Oprócz pilskiej Polonii, Duńczyk broni również barw Poole Pirates oraz Holsted Tigers. Ponadto pod koniec maja związał się z umową z Elit Vetlandą. Mimo tego 37-latek na nadmiar występów narzekać nie może. - Póki co odjechałem zaledwie cztery spotkania na Wyspach Brytyjskich. Mogę powiedzieć, że moje wyniki w Danii są perfekcyjne. Jestem najlepszym zawodnikiem drużyny z Holsted - stwierdził.

Postanowiliśmy zapytać reprezentanta kraju Hamleta o plany na dalszą część sezonu. - Czuję, że jestem w optymalnej formie i mam kilka dobrych silników. Nadal mam jeszcze sporo pracy do wykonania dla moich klubów - Polonii Piła, Poole Pirates i Holsted Tigers. Chciałbym dać więcej pilskiej Polonii i lokalnym kibicom. Oprócz tego znalazłem się w kadrze reprezentacji Danii na Drużynowy Puchar Świata. W związku z tym moim celem jest wystartowanie w Vojens oraz Manchesterze i wygranie DPŚ dla Danii! - zakończył.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Bardzo mocne słowa Jana Nowickiego o Robercie Lewandowskim. "Jest Bogiem, a gra do du**"

Komentarze (8)
avatar
rychu1979r
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważam że powinni dać mu szansę i tak samo szansę pokazania się powinien dostać King (jak się nie sprawdzi to mu podziękować).Według mnie skład na przyszły sezon powinien wyglądać następująco: Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piła ma w kadrze sporo zawodników ,którzy punktują .Bjarne powodzenia może się uda wejść w skład wyjściowy. Ciężko za pewno będzie przekonać szkoleniowców Piły.Sezon na półmetku .Za wiele jazdy Czytaj całość
avatar
TSK Polonia Piła
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bjarne będzie ci ciężko a już było mówione że.. od tego meczu będzie jechał sklad który jest brany pod uwagę na nastepny sezon i tak do konca sezonu czyli : Szczepaniak,Kościuch,Kurtz,Dolny,Tar Czytaj całość
avatar
PRZEM 312
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bjarne zmień menadżera bo z nim wszystko idzie na dno co pokazał już wcześniej