Polonia - Orzeł: goście pierwszy raz wygrywają w Bydgoszczy!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Craig Cook w barwach Orła Łódź w 2016 roku
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Craig Cook w barwach Orła Łódź w 2016 roku
zdjęcie autora artykułu

Orzeł Łódź pokonał w wyjazdowym spotkaniu Nice Polskiej Ligi Żużlowej Polonię Bydgoszcz 49:41. Łodzianie są niepokonani od drugiej kolejki rozgrywek.

Bydgoscy zawodnicy do meczu z Orłem Łódź przystąpili po motywacyjnym spotkaniu z prezesem Władysławem Gollobem. To za sprawą wyników, które nie do końca są zadowalające dla sternika klubu. Goście z Łodzi pojawili się w Bydgoszczy z powracającym po kontuzji Jakubem Jamrogiem i nie ukrywali tego, że chcą w tym meczu zwyciężyć.

Początek zawodów poszedł po myśli gospodarzy, którzy po czterech biegach prowadzili z czteropunktową przewagą. To za sprawą całkiem dobrych startów miejscowych żużlowców, którzy już po dwóch gonitwach wygrywali 9:3. Pokonując m.in. Hansa Andersena i łódzkich juniorów.

Po pierwszej przerwie na równanie toru nadeszło przebudzenie łodzian. Para Andersen – Lahti zrehabilitowała się za porażkę w wyścigu pierwszym i pokonała wychowanków Polonii – Mikołaja Curyło i Damiana Adamczaka. Ciężki orzech do zgryzienia w biegu siódmym miał sędzia tych zawodów, Paweł Słupski. Na drugim wirażu trzeciego okrążenia na tor upadł Oskar Bober, który zahaczył o tylne koło Andrieja Kudriaszowa. Rosjanin na wejściu w łuk nie zostawił zbyt wiele miejsca rywalowi po zewnętrznej części toru, ale arbiter nie dopatrzył się winy Polonisty i wykluczył Bobera.

Druga połowa zawodów to mozolne odrabianie strat przez gości. W ósmym biegu zwyciężyli 4:2 i doprowadzili do remisu, który utrzymał się do jedenastego wyścigu. Pewne punkty w spotkaniu w Bydgoszczy do mety dowozili eks-Poloniści, Hans Andersen i Robert Miśkowiak. Obaj jeźdźcy albo zwyciężali w swoich biegach, albo minimalnie je przegrywali. Po stronie gospodarzy, trener Jacek Gollob liczyć mógł na Andrieja Kudriaszowa, który po wpadce w pierwszym biegu dopasował się do warunków torowych.

ZOBACZ WIDEO Polonia - Orzeł: skuteczny atak Andersena (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Przed biegami nominowanymi gościom udało się przechylić szalę na swoją stronę, budując czteropunktową przewagę. Był to efekt zwycięstw wspominanych już – Andersena i Miśkowiaka. Tą przewagę powiększyli w ostatnich biegach, co dało im kolejne już zwycięstwo w tym sezonie. Łodzianie dzięki zwycięstwu w Bydgoszczy umocnili się na prowadzeniu w [tag=10725]Nice Polskiej Lidze Żużlowej.

[/tag]W ekipie bydgoskiej najlepiej punktującym zawodnikiem był Andriej Kudriaszow, który zainkasował jedenaście punktów. W drużynie gości, trzynaście punktów i jeden bonus zdobył Hans Andersen.

Dla Orła Łódź było to pierwsze zwycięstwo w historii na torze w Bydgoszczy. Do tej pory siedmiokrotnie zwyciężali gospodarze.

Orzeł Łódź - 49: 1. Hans Andersen - 13+1 (2,2*,3,3,3) 2. Timo Lahti - 6+1 (d,3,1,1*,1) 3. Jakub Jamróg - 5+1 (0,2,1*,2) 4. Tomasz Gapiński - 10+1 (3,1*,2,1,3) 5. Robert Miśkowiak - 12 (3,2,3,3,1) 6. Oskar Bober - 3 (1,1,w,1) 7. Michał Piosicki - 0 (0,-,w)

Polonia Bydgoszcz - 41: 9. Andriej Kudriaszow - 11 (1,3,3,2,2) 10. Wiktor Kułakow - (3,1,0,3,2) 11. Damian Adamczak - 3 (2,0,1,t,0) 12. Mikołaj Curyło - 4+1 (1*,1,2,0) 13. Marcin Jędrzejewski - 7 (2,3,2,0,0) 14. Damian Stalkowski - 2+1 (2*,0,w) 15. Oskar Ajtner-Gollob - 5 (3,0,0,2)

Bieg po biegu: 1. (63,00) Kułakow, Andersen, Kudriaszow, Lahti (d4) 4:2 2. (61,84) Ajtner-Gollob, Stalkowski, Bober, Piosicki 5:1 (9:3) 3. (62,28) Gapiński, Adamczak, Curyło, Jamróg 3:3 (12:6) 4. (61,57) Miśkowiak, Jędrzejewski, Bober, Ajtner-Gollob 2:4 (14:10) 5. (62,33) Lahti, Andersen, Curyło, Adamczak 1:5 (15:15) 6. (62,19) Jędrzejewski, Jamróg, Gapiński, Stalkowski 3:3 (18:18) 7. (62,94) Kudriaszow, Miśkowiak, Kułakow, Bober (w) 4:2 (22:20) 8. (61,87) Andersen, Jędrzejewski, Lahti, Ajtner-Gollob 2:4 (24:24) 9. (62,44) Kudriaszow, Gapiński, Jamróg, Kułakow 3:3 (27:27) 10. (63,40) Miśkowiak, Curyło, Adamczak, Piosicki (w/su) 3:3 (30:30) 11. (63,12) Kułakow, Jamróg, Lahti, Jędrzejewski 3:3 (33:33) 12. (62,82) Andersen, Ajtner-Gollob (Adamczak - t), Bober, Stalkowski (w) 2:4 (35:37) 13. (62,81) Miśkowiak, Kudriaszow, Gapiński, Curyło 2:4 (37:41) 14. (63,10) Gapiński, Kułakow, Lahti, Adamczak 2:4 (39:45) 15. (62,91) Andersen, Kudriaszow, Miśkowiak, Jędrzejewski 2:4 (41:49)

Sędzia: Paweł Słupski (Lublin) NCD: 61,57 sek. - Robert Miśkowiak w IV biegu Widzów: ok. 1000 Startowano wg I zestawu startowego.

[event_poll=62349]

Źródło artykułu:
Komentarze (36)
avatar
RECON_1
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orzel ciesnie ostro trzeba przyznac i nie zdziwie sie jesli wbrew zapowiedzia Witka awansuja jednak do eligi, za to bydzia poki co rowna w dol i przed spadkiem moze ja uratowac tylko brak drugi Czytaj całość
avatar
smok
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawa dla łodzian. Zasłużone zwycięstwo. Szkoda kolejnej porażki. II liga coraz bliżej. Niestety. Dzięki chłopakom za walkę. Walczyliście. To się liczy.  
Dr Paj-Chi-Wo
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Obejrzałem wczorajszy mecz w TV. Każdy ma prawo uznać mnie za "media kibica", tak jak ja mam prawo wybrać sposób w jaki oglądam mecz. Naprawdę doceniam zaangażowanie osób udzielających się tuta Czytaj całość
PawulonŁódź
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejne zwyciestwo , mamy lidera, walczymy dalej. Brawo dla naszych,oby tak dalej. Mozna wygrać ta ligę.  
avatar
Rysio-z-Klanu
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gratulacje dla gości za wygraną. Goście byli lepsi i zasłużenie wygrali. W zespole Polonii zawiedli 'szwagry" co nie powinno dziwić. Jeśli Miki poczuł się już "gwiazdą" po 2 wygranych biegach i Czytaj całość