Stal - Unia: lider nadal niepokonany u siebie. Tarnowianie rozgromieni

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz

Gorzowska Stal po raz kolejny pokazała swoją siłę na własnym owalu. Tym razem o tym przekonali się zawodnicy Unii Tarnów. Żółto-niebiescy ostatecznie zwyciężyli 59:31.

Do Gorzowa Wielkopolskiego przyjechała drużyna tarnowskiej Unii, a więc ekipa, która przed tą kolejką zamykała ligową tabelę. "Jaskółki" nie radzą sobie najlepiej w obecnych rozgrywkach PGE Ekstraligi i z dorobkiem czterech "oczek" jest na ósmej pozycji. Ciężko było gościom myśleć o tym, żeby na "Jancarzu" powiększyć swój dorobek. Każde inne rozstrzygnięcie, niż wysoka wygrana Stali Gorzów, byłoby uznawane za niespodziankę.

Od początku niespodzianki nie było. Gorzowianie już w pierwszej gonitwie pokazali swoją siłę. Niels Kristian Iversen i Michael Jepsen Jensen wygrali podwójnie, zostawiając w pokonanym polu Leona Madsena i Piotra Świderskiego, który jeszcze nie tak dawno reprezentował żółto-niebieskie barwy. Po chwili takim samym wynikiem zakończył się bieg juniorski i gospodarze prowadzili już 10:2.

W trzecim wyścigu wydawało się, że może coś się zmienić, ale Kenneth Bjerre jechał na równi z miejscowymi do pierwszego łuku. Na wyjściu z wirażu, jadący obok siebie Matej Zagar i Przemysław Pawlicki pokonali Duńczyka i podwyższyli prowadzenie Stali. Honor gości uratował Janusz Kołodziej, który na zakończenie pierwszej serii dojechał do mety jako pierwszy i podwoił dorobek swojego zespołu.

Druga seria zaczęła się dosyć niespodziewanie, bo od zwycięstwa Świderskiego. "Świder" jednak popisał się bardzo dobrym rozegraniem pierwszego łuku, na którym szerzej wyprowadził Pawlickiego, a na kolejnym wirażu wszedł pod łokieć Zagara. Świderski później skutecznie się bronił i nie dał się wyprzedzić żadnemu z gospodarzy.

W siódmej gonitwie Duńczycy - Iversen i Jensen zamknęli Kołodzieja na wejściu w pierwszy łuk i wydawało się, że dowiozą pewne zwycięstwo do mety. "Koldi" jednak jechał bardzo ambitnie, gonił Iversena i na początku ostatniego okrążenia wyprzedził "Puka", rozdzielając tym samym parę Stali.

Po kolejnej przerwie na kosmetykę toru goście zaczęli prezentować się jeszcze lepiej. Wcześniej indywidualne zwycięstwa mieli tylko Kołodziej i Świderski, a w biegach 8-10 za każdym razem jako pierwszy do mety dojeżdżał reprezentant Unii Tarnów. Niestety dla gości, jego kolega z drużyny dojeżdżał zawsze na końcu, ale chociaż przewaga Stali nie rosła.

Przed biegami nominowanymi jednak odpowiednie ustawienia odnaleźli gospodarze i dwukrotnie wygrali 5:1, powiększając swoją przewagę. A przed dwoma ostatnimi wyścigami gorzowianie wygrywali już 52:26.

Mimo wysokiej wygranej zawodnicy nie odpuszczali, czego świadkami byliśmy w czternastym wyścigu. Najpierw na prowadzeniu był Pawlicki, a po chwili dojechał do niego Zmarzlik. Świderski jednak najpierw poradził sobie z juniorem Stali, a po chwili wyprzedził kapitana żółto-niebieskich. "Świderowi" nie odpuścił jednak Zmarzlik, który ostatecznie poradził sobie ze starszym kolegą. W ostatniej gonitwie gorzowian pogodził jeszcze Bjerre, ale to niczego w końcowym rezultacie nie zmieniło. Gospodarze wygrali pewnie, pokonując tarnowian aż 59:31.

Unia Tarnów:
1. Leon Madsen - 5 (1,0,3,1,0)
2. Piotr Świderski - 5 (0,3,0,0,2)
3. Kenneth Bjerre - 9 (1,1,3,1,3)
4. Mikkel Michelsen - 0 (0,0,0,0)
5. Janusz Kołodziej - 11 (3,2,3,3,-)
6. Patryk Rolnicki - 0 (0,0,0)
7. Arkadiusz Madej - 1 (1,0,0,0)

Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen - 8 (3,1,2,2,-)
10. Michael Jepsen Jensen - 9+4 (2*,3,1*,2*,1*)
11. Przemysław Pawlicki - 9+2 (2*,1*,2,3,1)
12. Matej Zagar - 7+2 (3,2,1*,1*)
13. Krzysztof Kasprzak - 11+1 (2,2*,2,3,2)
14. Bartosz Zmarzlik - 11+1 (3,3,2*,3)
15. Adrian Cyfer - 4+3 (2*,1*,1*)

Bieg po biegu:
1. (60,30) Iversen, Jensen, Madsen, Świderski 5:1
2. (60,41) Zmarzlik, Cyfer, Madej, Rolnicki 5:1 (10:2)
3. (60,75) Zagar, Pawlicki, Bjerre, Michelsen 5:1 (15:3)
4. (60,07) Kołodziej, Kasprzak, Cyfer, Madej 3:3 (18:6)
5. (61,06) Świderski, Zagar, Pawlicki, Madsen 3:3 (21:9)
6. (60,68) Zmarzlik, Kasprzak, Bjerre, Michelsen 5:1 (26:10)
7. (60,90) Jensen, Kołodziej, Iversen, Rolnicki 4:2 (30:12)
8. (61,22) Madsen, Kasprzak, Cyfer, Świderski 3:3 (33:15)
9. (61,11) Bjerre, Iversen, Jensen, Michelsen 3:3 (36:18)
10. (61,02) Kołodziej, Pawlicki, Zagar, Madej 3:3 (39:21)
11. (61,35) Kasprzak, Jensen, Bjerre, Świderski 5:1 (44:22)
12. (61,56) Pawlicki, Zmarzlik, Madsen, Rolnicki 5:1 (49:23)
13. (61,30) Kołodziej, Iversen, Zagar, Michelsen 3:3 (52:26)
14. (61,79) Zmarzlik, Świderski, Pawlicki, Madsen 4:2 (56:28)
15. (61,83) Bjerre, Kasprzak, Jensen, Madej 3:3 (59:31)

Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole)
NCD: 60,07 sek. - Janusz Kołodziej w IV biegu
Widzów: 10350
Startowano wg II zestawu startowego.

[event_poll=60657]

ZOBACZ WIDEO Polonia - Orzeł: skuteczny atak Andersena (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (64)
avatar
RECON_1
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik byl do przewidzenia, w sumie biorac pod uwage ze Jasko jechal tylko 4 razy i brak bylo rezerw taktycznych to wynik i tak jest przyzwoity,a z pewnoscia lepszy nich wynik torunski gdzie je Czytaj całość
avatar
yes
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po trzech biegach zapowiadało się jeszcze wyżej. Siedem biegów zakończyło się remisem.
Ponad 10 tysięcy widzów i Jensena 9 4 (2*,3,1*,2*,1*) 
avatar
miłośnik kolei gniezno
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo Świderski w końcu wygrał bieg 
avatar
omen
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mecz z zieloną będzie decydował czy walczymy o utrzymanie czy żegnamy się z e-liga ! Jeśli udało by się wygrać to Sady powinien na siłę ściągnąć Lamberta! Niestety Michelsen zwodzi i tyle. Wyda Czytaj całość
KLM
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michelsen widzę znów piękny, olimpijski komplet - dawac Jacka do skladu!