Przed Spartą otwiera się wielka szansa. Mecz w Rybniku kluczowy

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Vaclav Milik i Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Vaclav Milik i Tai Woffinden

Zdaniem Jacka Frątczaka Betard Sparta i Fogo Unia mają większe szanse na play-offy niż MRGARDEN GKM Grudziądz. Wrocławianie zrobią wielki krok ku pierwszej czwórce tabeli, jeśli w czwartek zdobędą punkty na torze w Rybniku.

W minionej kolejce Betard Sparta i Fogo Unia Leszno spotkały się w bezpośrednim spotkaniu. Wrocławianie wygrali 58:32, pokazując, że problemy z własnym torem mają raczej już za sobą. - Trzeba przyznać, że tę nawierzchnię w Poznaniu udało się gospodarzom po raz pierwszy w tym sezonie odczarować. Sparta przygotowała tor, który swoimi parametrami był możliwie najbardziej zbliżony do tego we Wrocławiu. Oczywiście nie oglądaliśmy tam wiele ścigania, bo poza krótkimi momentami była w zasadzie jedna ścieżka do wyprzedzania. Nie zmienia to faktu, że Sparta pokazała ogromną skuteczność. Do tego doszła też indolencja leszczyńskiej drużyny, która w połowie zawodów przestała w zasadzie walczyć o wygraną. Momentami niektórzy zawodnicy gości próbowali szarpać i nadrabiać straty, ale generalnie był to bardzo słaby mecz leszczyńskiego zespołu. Sparta wygrała niespodziewanie wysoko. Nie są to zapewne naturalne proporcje między tymi zespołami, ale widać też, że Unia na tego typu torach sobie nie radzi. W poprzednim sezonie przegrała przecież wysoko właśnie we Wrocławiu - ocenił Jacek Frątczak.

Zdaniem eksperta WP SportoweFakty, przed Spartą otwiera się duża szansa, by awansować do play-offów. Obecnie wrocławska drużyna zajmuje piątą lokatę, ze stratą dwóch "oczek" do MRGARDEN GKM-u. Przewaga nad szóstą w tabeli Fogo Unią wynosi z kolei trzy punkty. - Mamy obecnie trzech kandydatów do walki o pierwszą czwórkę. Sparta nie ma może szczególnie komfortowej sytuacji, niemniej ma dziewięć punktów i sporą przewagę nad Unią Leszno. Wydaje mi się, że to właśnie pomiędzy tymi zespołami rozstrzygnie się to, który z nich pojedzie w play-offach. Ze względu na trudny terminarz i mecze wyjazdowe, niżej oceniam natomiast szanse GKM-u - zaznaczył Frątczak.

Podstawowym warunkiem, jaki musi spełnić Betard Sparta jest wygranie na własnym torze z Unią Tarnów i Get Well Toruń. Drużyna Piotr Baron może być też w zasadzie spokojna o bonus w rywalizacji z Fogo Unią. Pozostaje jednak pytanie, czy wrocławianom uda się coś ugrać na wyjazdach. Zdaniem Jacka Frątczaka, kluczowe dla miejsca w play-offach będzie to, jak wrocławianie i leszczynianie wypadną w Rybniku.

- Oba zespoły czeka korespondencyjny pojedynek i spotkanie na torze ROW-u będzie języczkiem u wagi. Sparta stoi przed naprawdę dużą szansą i jeśli uda jej się zdobyć w Rybniku coś więcej niż bonus, będzie w bardzo dobrym położeniu. Nie straci definitywnie szans nawet jeśli tam przegra. Wrocławianom pozostanie wtedy liczyć na to, że w Rybniku potknie się Fogo Unia. Dla leszczynian jest to spotkanie kluczowe, jeżeli chcą myśleć o awansie do play-offów. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia wokół mistrza Polski, nie byłaby to duża sensacja, gdyby beniaminek wygrał to spotkanie. A w takim przypadku bliżej play-offów byliby wrocławianie - dodał Jacek Frątczak.

Pozostałe mecze Betardu Sparty Wrocław (w nawiasie wynik I spotkania):
(w) ROW Rybnik (51:39)
(w) Stal Gorzów (45:45)
(d) Unia Tarnów (49:41)
(d) Get Well Toruń (30:60)
(w) Unia Leszno - (58:32)

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Portugalia powstrzyma walijską sensację? "Są faworytami, ale na finał nie zasłużyli"

Źródło artykułu: