58 
W Pile panują obecnie dobre nastroje. Zespół jest podbudowany wysokim zwycięstwem w Opolu, w związku z czym sztab szkoleniowy nie dokona teraz żadnej zmiany w seniorskim składzie. - Podejdziemy do tego meczu z takim nastawieniem jak zawsze. Jedziemy w Pile, więc będzie zależeć nam na wygranej. W czwartek odbyliśmy u nas w trening. Nasi zawodnicy wyglądali dobrze pod względem sprzętowym, a o ich mentalne nastawienie też nie musimy się martwić. O ile w niedzielę dopisze pogoda i nie spotkają nas żadne problemy, powinniśmy rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść. Co do składu, w formacji seniorskiej nie spodziewamy się zmian. W miejsce Kacpra Grzegorczyka zobaczymy natomiast innego juniora - zaznacza Tomasz Żentkowski.
Polonia Piła jest faworytem tego meczu, ale większe szanse na bonus ma Speedway Wanda Instal, która wygrała na własnym torze 52:38. - My wychodzimy z założenia, że najpierw trzeba się skupić na tym, by w ogóle wygrać. Co będzie z bonusem? Jeżeli będzie taka możliwość, to postaramy się o niego zawalczyć. Jeśli jednak trafi on na konto Wandy, to nikt płakać z tego powodu nie będzie - zapewnia menedżer zespołu.
W Pile nie ukrywają, że mają jasno sprecyzowany cel na drugą część sezonu. Polonia z piętnastoma "oczkami" zajmuje czwartą lokatę w tabeli i chce tę pozycję utrzymać do końca rozgrywek. - Nie ukrywamy, że właśnie taki mamy plan, a z każdym kolejnym zwycięstwem się do tego celu przybliżamy. Uważamy, że miejsce tuż za podium Nice PLŻ byłoby sporym prestiżem i dobrą prognozą przed kolejnym sezonem. Zakończenie rozgrywek tak wysoko pomogłoby nam przy rozmowach z obecnymi i nowymi sponsorami - kwituje Żentkowski.
ZOBACZ WIDEO Angelika Cichocka: Zaufałam swoim nogom (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Czy Polonia Piła zakończy sezon w pierwszej czwórce tabeli? 
Rozwiń odpowiedzi (5) 
