Tabela PGE Ekstraligi jest nieubłagana. Fogo Unia Leszno zajmuje siódme miejsce, a Unia Tarnów - ósme. O ile Jaskółki nie liczą już na wielki awans, o tyle Byki nadal chcą walczyć o medale. By tak się stało, w niedzielę muszą pokonać przyjezdnych różnicą co najmniej 7 "oczek", tak aby zainkasować również punkt bonusowy.
Pierwotnie spotkanie miało odbyć się 19 czerwca. Przełożono je jednak z powodu ulewy, która nawiedziła Leszno, kiedy to miał zacząć się już pierwszy wyścig. W porównaniu do składów z tamtego, odwołanego pojedynku zmiany nastąpiły tylko u gospodarzy. Miejsce w szeregach gospodarzy stracił bowiem Peter Kildemand.
Goście teoretycznie nie powinni mieć kłopotów z odnalezieniem się na Smoku. W ich składzie jest bowiem aż trzech byłych zawodników leszczyńskiego klubu. Zdecydowanie największe nadzieje pokładane są jednak w Januszu Kołodzieju. Ten, mimo słabego występu w zeszłotygodniowym finale Indywidualnych Mistrzostw Polski, powinien być podporą podopiecznych Pawła Barana.
ZOBACZ WIDEO Marcin Białobłocki wraca na Tour de Pologne. Ambitne plany grupy Polaka (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Po kolejce absencji, z Bykiem na piersi ujrzymy znów Nickiego Pedersena. Adam Skórnicki nie wziął Duńczyka na wyjazdowy mecz z Betard Spartą Wrocław, w którym to jednak na całej linii zawiódł wcześniej wspomniany Kildemand. Reszta zespołu również nie błyszczała, stąd obecność 3-krotnego Indywidualnego Mistrza Świata w Poznaniu raczej zbyt dużo by nie zmieniła.
Żarty już się jednak skończyły i na drugą taką wpadkę leszczynianie nie mogą sobie pozwolić. - Cel na ten mecz może być tylko jeden. Jest nim przekonująca wygrana i zdobycie dodatkowo punktu bonusowego. Tylko taki scenariusz nas w tej chwili urządza - mówi szkoleniowiec - Roman Jankowski.
Niedzielna potyczka może być ważnym sprawdzianem dla Emila Sajfutdinowa i Grzegorza Zengoty, których forma nie może się ostatnio ustabilizować. Zarówno Leon Madsen, jak i Kenneth Bjerre, w tej sytuacji mogą być bardzo mocnymi ogniwami Jaskółek. Na ich korzyść przemawia również sytuacja Piotra Pawlickiego, który jest bardzo poobijany po wypadku w szwedzkiej Elitserien.
Goście jadą zupełnie bez presji i to może być ich wielki atut. Wszystkie oczy są skupione wyłącznie na gospodarzach. Cel Jaskółek, a więc utrzymanie w Ekstralidze, znacznie przybliżyłby się jednak po zdobyciu w niedzielę choćby jednego "oczka". Ich los nie jest jednak od tego uzależniony. Terminarz tak się ułożył, że prawdopodobnie dopiero ostatnia runda da nam odpowiedź na to, kto będzie pewny utrzymania. Do tego czasu tarnowianie będą się starali wydrzeć punkty faworytom.
Awizowane składy:
Unia Tarnów
1. Leon Madsen
2. Piotr Świderski
3. Kenneth Bjerre
4. Mikkel Michelsen
5. Janusz Kołodziej
6. Arkadiusz Madej
Fogo Unia Leszno
9. Piotr Pawlicki
10. Tobiasz Musielak
11. Grzegorz Zengota
12. Nicki Pedersen
13. Emil Sajfutdinow
14.
15. Daniel Kaczmarek
Początek spotkania: godz. 17:00
Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 27 °C
Wiatr: 20 km/h
Deszcz: 0.1 mm
Ciśnienie: 1015 hPa
Zamów relację z meczu Fogo Unia Leszno - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
W ostatnim meczu pomiędzy tymi drużynami (26 kwietnia 2015), Byki bez większych kłopotów poradziły sobie z Jaskółkami. Zwyciężyli 52:38. Jedynie punkt w całych zawodach stracił Nicki Pedersen. Wśród przyjezdnych z najlepszej strony pokazał się Martin Vaculik, zdobywca 13+1 "oczek". Z obecnych zawodników najwięcej punktów wywalczył Janusz Kołodziej - 7.