Ricky Wells poza zespołem USA w barażu DPŚ. Nieuchronny debiut nastolatka

Materiały prasowe / Luke Becker
Materiały prasowe / Luke Becker

Podczas turnieju półfinałowego w Vastervik, Ricky Wells okazał się najsłabszym ogniwem amerykańskiego zespołu. W barażu zastąpi go Luke Becker, siedemnastoletni zaledwie debiutant.

Ricky Wells nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Amerykanin, który na Wyspach Brytyjskich ściga się nieprzerwanie od roku 2009, w szwedzkim półfinale Drużynowego Pucharu Świata dorzucił do dorobku drużyny zaledwie jeden punkt. Konsekwencją tego jest wypadnięcie ze składu na piątkowy baraż.

Sam zainteresowany potwierdził ten fakt wpisem na Twitterze.

(Nie ma mnie w piątek w SWC. Nie obwiniam za to ekipy, po tym co pokazałem we wtorek. Życzę powodzenia drużynie!)

Menadżer amerykańskiej ekipy, Lance King nie ma praktycznie pola manewru. Biorąc pod uwagę, że pozostali członkowie szerokiej kadry, Gino Manzares, Max Ruml, Broc Nicol i Aaron Fox pozostali za Oceanem, jedynym rozwiązaniem jest start w race-off absolutnego debiutanta, siedemnastoletniego Luke'a Beckera. Młodzieniec po raz pierwszy przebywa w Europie i zdążył odbyć kilka treningów na torach w Szwecji.

Przed dotychczasowym rezerwowym, któremu za wielką wodą nadano przydomek Mała Rakieta (Little Missile), otwiera się ogromna szansa na pokazanie się żużlowemu światu. Niewątpliwie wielka też będzie ciążyła na nim presja. Czy był ktoś przed nim, kto debiutował od razu w barażu mistrzostw świata?

ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
FC
29.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brakuje tylko wypowiedzi Hancocka jaki to ten Dzieciak wspaniały, talent, ze go obserwuje i wspiera, i ze w USA jest wielu młodych utalentowanych :) to takie amerykańskie 
avatar
sympatyk żu-żla
28.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Finał powinien być ciekawy .Polacy Anglicy Szwedzi,klasa dla siebie kto czwarty. 
avatar
Zawsze My
28.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mogli zmienić dziadka, przynajmniej by wypoczęty pojechał w Tarnowie, a amerykański team zdobywałby doświadczenia