Ambitny cel osłabionej Polonii na mecz w Bydgoszczy

WP SportoweFakty / Jakub Barański
WP SportoweFakty / Jakub Barański

W najbliższy piątek na torze w Bydgoszczy dojdzie do starcia dwóch Polonii. Goście z Piły udają się do swojej imienniczki, aby nie tylko obronić punkt bonusowy, ale też wygrać spotkanie.

Od kilku tygodniu zespół z Piły jeździ żelaznym składem. Przed spotkaniem w Bydgoszczy Polonię dotknęły małe kłopoty kadrowe. Pilanie w piątek będą musieli sobie radzić bez najlepiej punktującego zawodnika Michała Szczepaniaka, który w miniony weekend przeszedł operację wycięcia wyrostka robaczkowego. W jego miejsce pojawić miał się Bjarne Pedersen, Wiemy, że tak się nie stanie, ponieważ zmarła mu matka. W stosunku do awizowanego składu dojdzie więc do jednej zmiany. - Niestety Bjarne nie pojedzie w Bydgoszczy. Wszystkie uroczystości pogrzebowe odbywać się będą w piątek. Razem doszliśmy do porozumienia, że tak będzie najlepiej. W jego miejsce pojawi się Piotr Świst, ponieważ Daniel King ma w piątek zajęty termin - skomentował menedżer - Polonii Piła Tomasz Żentkowski.

Pilanie ostatni ligowy mecz odjechali 10 lipca. Blisko miesięczna przerwa nie powinna spowodować obniżki formy zawodników, którzy w większości jeździli w ligach zagranicznych i zawodach indywidualnych. - Treningi odbywały się, co tydzień na torze w Pile. Większość zawodników jeździ w innych ligach. Wadim Tarasienko startował w Rosji, a Brady Kurtz w Anglii jeździ praktycznie cały czas - dodaje menedżer.

Wiele emocji wywołuje obsada drugiego miejsca juniorskiego. Pewniakiem w bieżących rozgrywkach jest Arkadiusz Pawlak. Menedżer Polonii w wyjazdowym meczu w Bydgoszczy postawi na Kacper Grzegorczyk. Oznacza to, że szansy debiutu nie dostanie wypożyczony z Częstochowy Paweł Staniszewski. - W piątek pojedzie Kacper. Na starty ligowe Pawła jeszcze przyjdzie czas. Najpierw niech objeździ się w zawodach młodzieżowych, bo liga to zupełnie coś innego. On musi się na razie objechać, aby dostać szansę debiutu - komentuje Żentkowski.

W pierwszy meczu obu zespołów, który odbył się 24 kwietnia w Pile wygrali gospodarze 51:39. Menedżer Polonii jest pełen optymizmu przed piątkowym spotkaniem i liczy na zgarnięcie pełnej puli. - Nasz skład jest znacznie osłabiony, ale jedziemy tam wygrać za trzy punkty. To jest nasz główny cel i nie wyobrażam sobie innego wyniku. Zawodnicy będą z pewnością zmotywowani, aby zrealizować te założenia - zakończył.

ZOBACZ WIDEO "Sprzątanie świata", czyli szczypiorniści dotarli do Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (22)
avatar
prezes apatora
5.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będą jechać ? 
avatar
Wojtek Kaczmarek Jr.
5.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ponoć ładna 
avatar
prezes apatora
5.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak pogoda w bydzi bo chcę przyjechać z piły i się waham 
avatar
Lipowy Batonik
4.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli pogoda pozwoli na rozegranie tego spotkania to Piła wcale nie jest bez szans ale stawiałbym na minimalne zwycięstwo gospodarzy.W zależności co pokaże Kai.Jeśli zapunktuje więcej niż Curył Czytaj całość
avatar
Remik Banaszkiewicz
4.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wygrać z drużyną Władka raczej nie jest trudno.