Mecz w piątek niekorzystny dla Wandy. Będzie osłabiona

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Sam Masters
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Sam Masters

Speedway Wanda Instal chciała przełożyć piątkowy mecz ze Stalą BETAD Leasing na niedzielę, ale zgody nie wyrazili rzeszowianie. Krakowianie przystąpią tym samym do zawodów osłabieni, gdyż tego samego dnia w Anglii startuje Sam Masters.

Krakowianie zajmują po trzynastu rozegranych kolejkach Nice PLŻ siódmą lokatę w tabeli. W najbliższy piątek drużyna z Małopolski podejmie Stal BETAD Leasing Rzeszów, wracając do zmagań na torze po lipcowej przerwie. - Liga w naszym mieście jest na pewno oczekiwana. Zobaczymy jednak jak będzie z frekwencją, bo mamy środek wakacji, a mecz odbędzie się nietypowo w piątek. Nie ma co ukrywać, że nie jest dla nas zbyt wygodny termin - mówi prezes Paweł Sadzikowski.

Okazuje się, że Speedway Wanda Instal Kraków nie może przystąpić do meczu w optymalnym składzie. Zabraknie Sama Mastersa, który ma trzecią najwyższą średnią biegopunktową w zespole.

- Bardzo żałujemy, że nie będzie go na tym meczu, ale ma tego dnia zawody w Anglii i nie możemy nic na to poradzić. Nie ukrywam, że chcieliśmy przełożyć nasz mecz na niedzielę, ale kierownictwo rzeszowskiego klubu nie wyraziło na to zgody. Wysłaliśmy też pismo do GKSŻ, pytając o możliwość rozegrania spotkania dwa dni później, ale do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi. Jedziemy więc w piątek i postaramy się rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść - dodaje Sadzikowski.

Przed nadchodzącym meczem otwarta wydaje się być sprawa punktu bonusowego. Wcześniej rzeszowianie wygrali na własnym torze 48:42. - Na razie skupiamy się jednak na tym, by piątkowe zawody po prostu wygrać. Jeżeli nadarzy się szansa na bonus, to drużyna na pewno o niego zawalczy - kwituje prezes Wandy.

ZOBACZ WIDEO El. LM: Legia z Trenczynem chce postawić kropkę nad "i" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: