Jarosław Hampel oglądał we wtorek zwycięski mecz swojej drużyny - Elit Vetlandy, a już w środę sam wyjechał na tor. Jak przyznaje Mikael Wirebrand, menedżer aktualnych mistrzów Szwecji, reprezentant Polski przez cały trening czuł się bardzo dobrze.
- Bardzo się cieszę, że Jarek zdecydował się przyjechać do Vetlandy na trening. Jego jazda wskazywała na to, że jest w formie. Wszystko poszło naprawdę dobrze. Teraz musimy troszeczkę poczekać, ale mam wielką nadzieję, że niedługo zobaczymy Jarka z powrotem na torze w lidze - mówi Wirebrand w rozmowie z WP SportoweFakty.
Menedżer Elit Vetlandy nie wskazuje konkretnej daty powrotu Hampela, ale zastrzega, że na pewno nie nastąpi to już w najbliższym meczu Elitserien. 16 sierpnia, w ostatnim meczu rundy zasadniczej, mistrzowie Szwecji pojadą bez reprezentanta Polski. - Po prostu Jarek nie jest jeszcze gotowy - ucina Wirebrand.
Czy Jarosław Hampel pojawi się w najbliższym czasie na torze w Vetlandzie na kolejnych treningach? - Planujemy coś we wrześniu, a bliższe informacje na ten temat zostaną podane w późniejszym czasie - tłumaczy menedżer mistrzów Szwecji.
Przypomnijmy, że reprezentant Polski doznał kontuzji w czerwcu ubiegłego roku podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie. Doszło do skomplikowanego złamania kości udowej. Pod koniec lipca tego roku żużlowiec Ekantor.pl Falubazu odbył pierwszy trening spod taśmy po ponad rocznej przerwie.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Copacabana uczy tolerancji (źródło TVP)
{"id":"","title":""}