Przed sezonem Fogo Unia Leszno i Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra były uznawane za faworytów PGE Ekstraligi. O ile zielonogórzanie spisują się zgodnie z oczekiwaniami i będą walczyć o medale Drużynowych Mistrzostw Polski, o tyle zespół Byków jest największym rozczarowaniem tegorocznych rozgrywek. Leszczynianie nie mogą sobie pozwolić na porażkę z Falubazem, gdyż wówczas znacznie skomplikują swoją sytuację w tabeli. W przypadku wygranej z bonusem Unia do czwartej pozycji tracić będzie tylko punkt.
Naszym zdaniem czwartkowe spotkanie zakończy się triumfem gości. Falubaz dysponuje równym składem, a wysoką formę prezentują Jason Doyle, Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz. Do tego silnymi punktami zespołu są Andriej Karpow i Krystian Pieszczek. Ten drugi z powodzeniem zastępuje seniorów, co w przypadku słabej postawy Aleksandra Łoktajewa może mieć kluczowe znaczenie.
Za to forma liderów Fogo Unii jest niewiadomą. W ostatnim ligowym spotkaniu w Rybniku zawiedli Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen, a kibice wymagają od nich zdecydowanie więcej niż zdobycia łącznie 8 punktów. Rosjanin wciąż nie może ustabilizować swojej dyspozycji i dobre występy przeplata słabszymi. Z kolei Duńczykowi daleko od formy sprzed roku. Jeśli Byki chcą wygrać, to ta dwójka musi punktować na solidnym poziomie.
Typ WP SportoweFakty: 43:47.
Jarosław Galewski, Łukasz Witczyk
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": łyżka dziegciu w beczce miodu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}