Fogo Unia - Ekantor.pl Falubaz: wielkie show w Lesznie! Mistrzowie Polski poza play-offami!?
Wynikiem remisowym 45:45 zakończył się czwartkowy mecz pomiędzy Fogo Unią Leszno a Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. Najwięcej punktów po stronie gospodarzy zgromadził Emil Sajfutdinow, natomiast w szeregach gości najlepszy był Jason Doyle.
Do pierwszej konfrontacji tych dwóch drużyn doszło 1 maja w Winnym Grodzie. Wówczas lepiej spisała się ekipa prowadzona przez Marka Cieślaka. Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra triumfował 50:40. Najskuteczniejszym jeźdźcem po stronie gospodarzy był Piotr Protasiewicz (15 pkt.), natomiast po przeciwnej stronie barykady najlepiej punktował Nicki Pedersen. Duńczyk ukończył zawody z dorobkiem dziesięciu punktów. Przed czwartkowym meczem Fogo Unia Leszno znalazła się w niełatwym położeniu. Byki wiedziały, że chcąc walczyć o awans do fazy play-off, muszą pokonać drużynę z Zielonej Góry.
W awizowanym składzie leszczynian doszło do jednej zmiany. Gospodarze postanowili desygnować do boju Petera Kildemanda. Reprezentant kraju Hamleta zastąpił Tobiasza Musielaka. "Pająk" w tegorocznym sezonie nie zachwycał, co przełożyło się na mierne wyniki mistrzów Polski. "Tofeek" natomiast na domowym owalu rzadko zawodził, w związku z czym ten manewr taktyczny zdziwił niektórych kibiców. Kildemand w swoim pierwszym biegu zaprezentował się dość kiepsko. 26-latek z trudem odpierał ataki Aleksandra Łoktajewa. Zdecydowanie lepiej spisał się inny z Duńczyków - Nicki Pedersen, pewnie triumfując w czwartej odsłonie dnia.
Leszczynianie zaczęli odjeżdżać rywalom, w związku z czym przed ósmym biegiem trener Marek Cieślak zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną - Łoktajewa zastąpił Doyle. Okazało się, że manewr szkoleniowca Ekantor.pl Falubazu był strzałem w dziesiątkę - Australijczyk kapitalnie wyszedł spod taśmy, a następnie wespół z Patrykiem Dudkiem pomknął po podwójne zwycięstwo. Jak się okazało, zwycięstwo Kildemanda w gonitwie siódmej to nie był jednorazowy przebłysk. W dziewiątej odsłonie dnia Duńczyk ponownie minął linię mety na pierwszej lokaty, skutecznie odpierając ataki rozwścieczonego Doyle'a.
ZOBACZ WIDEO Zamiast regat... samba. Wioślarze muszą poczekać (źródło TVP)Ależ gorąco zrobiło się przed wyścigiem jedenastym! Peter Kildemand za długo zwlekał z ustawieniem się na starcie, w związku z czym sędzia Jerzy Najwer wykluczył go za przekroczenie czasu dwóch minut. Duńczyk był niesłychanie rozgoryczony. Kibice Fogo Unii również. Fani miejscowej ekipy wyrazili swoją dezaprobatę dla decyzji arbitra poprzez głośne gwizdy. Zielonogórzanie doskonale wykorzystali tę sytuację, wygrywając 5:1. W kolejnej odsłonie dnia para Kubera-Zengota wysforowała się na podwójne prowadzenie. Dudek nie dawał jednak za wygraną. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia "Duzers", znajdując się na drugiej lokacie, popełnił błąd i zahaczony o Kuberę upadł. Z powtórki wykluczony został reprezentant klubu z Winnego Grodu. Przed biegami nominowanymi Byki prowadziły 40:38. Było już zatem pewne, że nie zainkasują punktu bonusowego.
W przedostatniej odsłonie dnia padł remis. O wszystkim zadecydował zatem ostatni bieg leszczyńsko-zielonogórskiego starcia. W nim padł wynik 2:4. Emocji nie brakowało. Najlepiej ze startu wyruszył Jason Doyle, a za jego plecami znalazła się para gospodarzy. Emil Sajfutdinow próbował wyprzedzić Australijczyka, lecz ten nie popełniał najmniejszych błędów i pewnie pognał po trzy "oczka". Patryk Dudek na ostatnich metrach popisał się wybornym atakiem, dzięki czemu na linii mety był minimalnie szybszy od Nicki'ego Pedersena.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem remisowym - jeden punkt został w Lesznie, natomiast dwa jadą do Zielonej Góry. Rezultat ten sprawił, że mistrzowie Polski mają już tylko iluzoryczne szanse na awans do fazy play-off.
Punktacja indywidualna:
Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 45
1. Patryk Dudek - 12+1 (3,3,2*,3,w,1)
2. Aleksandr Łoktajew - 0 (0,0,-,-)
3. Jason Doyle - 13+2 (1*,2,3,2,2*,3)
4. Andriej Karpow - 5+1 (2,d,1*,2,0)
5. Piotr Protasiewicz - 10+1 (2,2,2,1*,3)
6. Krystian Pieszczek - 5 (2,0,3)
7. Sebastian Niedźwiedź - 0 (0,0,0)
Fogo Unia Leszno - 45
9. Piotr Pawlicki - 3 (2,1,0,0)
10. Peter Kildemand - 9+1 (1*,3,3,w,2)
11. Grzegorz Zengota - 5+2 (0,1*,1,2,1*)
12. Emil Sajfutdinow - 13 (3,2,3,3,2)
13. Nicki Pedersen - 8 (3,3,1,1,0)
14. Dominik Kubera - 5 (3,1,1)
15. Bartosz Smektała - 2 (1,1,0)
Bieg po biegu:
1. (60,02) Dudek, Pawlicki, Kildemand, Łoktajew 3:3
2. (59,97) Kubera, Pieszczek, Smektała, Niedźwiedź 4:2 (7:5)
3. (58,69) Sajfutdinow, Karpow, Doyle, Zengota 3:3 (10:8)
4. (59,18) Pedersen, Protasiewicz, Smektała, Niedźwiedź 4:2 (14:10)
5. (59,13) Dudek, Sajfutdinow, Zengota, Łoktajew 3:3 (17:13)
6. (59,31) Pedersen, Doyle, Kubera, Karpow (d/s) 4:2 (21:15)
7. (59,79) Kildemand, Protasiewicz, Pawlicki, Pieszczek 4:2 (25:17)
8. (59,81) Doyle, Dudek, Pedersen, Smektała 1:5 (26:22)
9. (59,31) Kildemand, Doyle, Karpow, Pawlicki 3:3 (29:25)
10. (59,17) Sajfutdinow, Protasiewicz, Zengota, Niedźwiedź 4:2 (33:27)
11. (59,17) Dudek, Doyle, Pedersen, Kildemand (w/2min.) 1:5 (34:32)
12. (59,53) Pieszczek, Zengota, Kubera, Dudek (w/u) 3:3 (37:35)
13. (59,74) Sajfutdinow, Karpow, Protasiewicz, Pawlicki 3:3 (40:38)
14. (60,01) Protasiewicz, Kildemand, Zengota, Karpow 3:3 (43:41)
15. (60,04) Doyle, Sajfutdinow, Dudek, Pedersen 2:4 (45:45)
NCD: 58,69 w biegu III wywalczył Emil Sajfutdinow
Widzów: ok. 7 tysięcy
Sędzia: Jerzy Najwer
PGE Ekstraliga
M | Drużyna | M | Bon | Pkt | Z | R | P | +/- |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Motor Lublin | 5 | 0 | 10 | 5 | 0 | 0 | +62 |
2. | Fogo Unia Leszno | 5 | 0 | 8 | 4 | 0 | 1 | +2 |
3. | Moje Bermudy Stal Gorzów | 5 | 0 | 6 | 3 | 0 | 2 | +22 |
4. | zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa | 5 | 0 | 4 | 2 | 0 | 3 | +4 |
5. | Betard Sparta Wrocław | 5 | 0 | 4 | 2 | 0 | 3 | +22 |
6. | ZOOleszcz GKM Grudziądz | 5 | 0 | 4 | 2 | 0 | 3 | -10 |
7. | For Nature Solutions Apator Toruń | 5 | 0 | 4 | 2 | 0 | 3 | -16 |
8. | Arged Malesa Ostrów | 5 | 0 | 0 | 0 | 0 | 5 | -86 |
-
yes Zgłoś komentarz
"Nicki Pedersen - 8 (3,3,1,1,0)" - Pedersenowi jechało się pod górkę i pod wiatr... -
yes Zgłoś komentarz
Nie spodziewałem się remisu. Wynik po 45 jest rzadkim, lecz jednak faktem. -
stoperan na sraczke Zgłoś komentarz
punkty.Wina za remis ,brak jazdy para. -
Patrykowski Zgłoś komentarz
Porównajcie to do meczy w Rybniku, Grudziadzu czy w Zielonej Gorze. Tam mozna przegrac start i dalej walczyć o punkty. Przypomnijcie sobie slowa komentatorow na tych stadionach, "że ilościami mijanek, widowiskowość jest taka, że można by obdzielić nie jeden a kilka meczy...." -
kornisztorunia Zgłoś komentarz
opanowany co rzadko mu się zdarza. Ogólnie cała Unia Leszno nie była zespołem coś tam mocno jest nie tak. Rozumiem że wyniki są niezadowalające ale jakiś duch zespołu powinien być. No cóż nie siejmy fermentu może po prostu nie wyszedł mu ten mecz i tyle. I niestety Skórnicki ten co obraził się że nie dostał nagrody za trenera roku nic z tym nie potrafi zrobić. Pozdrawiam Kornis -
cop Zgłoś komentarz
tytuł. -
Toronto86 Zgłoś komentarz
wygrał W 11 wylkuczenie Kildemana i Pedersen sam No i zwyciestwo biegowe Pieszczka. -
dejwidZG Zgłoś komentarz
Gdzie Twoje berło, berło i korona? Gdzie twoje mistrzostwo? Unio piexxxlona? -
RUNner Zgłoś komentarz
to wpływu na bonus. Leszno z takim składem powinno bić się o medale, ale niestety papier nie jedzie, tylko zawodnicy. Unia straciła PO dużo wcześniej, a wczoraj cud się jednak nie wydarzył. Tacy zawodnicy jak Dudek, Doyle czy Protasiewicz jadą wszędzie skutecznie i można było jedynie liczyć na słabszy dzień któregoś z nich. Nic takiego nie miało miejsca i wynik końcowy nie może być zaskoczeniem. -
tylko stare tłumiki Zgłoś komentarz
Ta jazda gęsiego w odległościach co 30m to było to wielkie show? To jak wygląda male show? -
ikar Zgłoś komentarz
Falubaz jest mocny bo maja dwóch mega zawodników w tym sezonie: Dudka i Jasona, swoje robią Pepe, Pieszczek i Karpov, dlatego ciezko bedzie ich pokonac -
Pogromca bydła Zgłoś komentarz
Uuuuu.... no piękny popis leszczyńskich mistrzów, piękny :-) -
Atomic Zgłoś komentarz
czy DPŚ spokojnie walczyłby o medal w GP