Jarosław Hampel wraca na najważniejszą część sezonu. "Terminarz nie miał wpływu na decyzję"

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jarosław Hampel
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jarosław Hampel

Jarosław Hampel znalazł się w awizowanym składzie Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra na mecz PGE Ekstraligi przeciwko Unii Tarnów. Dla polskiego żużlowca będą to pierwsze w tym roku zawody.

Jarosław Hampel kontuzji doznał podczas rozegranego 6 czerwca 2015 roku półfinału Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie. Polski żużlowiec nabawił się wieloodłamowego złamania kości udowej, co oznaczało długą przerwę w startach. Na początku obecnego sezonu Hampel swój powrót na tor zapowiadał na maj, lecz nadal nie czuł się w stu procentach gotowy do ścigania.

W ostatnich dniach Hampel odbył kilka treningów, wziął udział również w treningowym turnieju par na zielonogórskim torze. Kolejnym krokiem był powrót do ligowej rywalizacji. - Po prostu czuję teraz, że z nogą jest już wszystko w porządku. Cały czas deklarowałem, że wrócę tak szybko, jak to będzie możliwe. Sam miałem nadzieję, że to stanie się o wiele wcześniej, ale los chciał inaczej. Nie wracam też jednak nawet o jeden dzień za późno. Niczego nie przeciągałem, nie odwlekałem itd. Ostatnie treningi wyglądały coraz lepiej i kiedy tylko poczułem, że wszystko jest jak dawniej - decyzja była natychmiastowa. Wracam! Każdy kolejny wyjazd na tor w Polsce i Szwecji przybliżał mnie do tej decyzji. Teraz jestem gotów - przyznał żużlowiec Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra w rozmowie ze stroną redbull.com.

Hampel do składu zielonogórskiej drużyny wraca na najważniejszą część sezonu. W niedzielę rozegrane zostaną ostatnie spotkania fazy zasadniczej PGE Ekstraligi, a następnie najlepsze drużyny w kraju rywalizować będą o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. - Kalendarz, terminarz ligowy, ani nic innego nie miało żadnego wpływu na moją decyzję. Liczyło się wyłącznie zdrowie. Czekałem tylko na to, żeby ból przestał mi przeszkadzać. Przestał, więc od razu zgłosiłem chęć startu. Gdyby to się stało jeszcze później i zostałby w lidze tylko finał, też bym to zrobił. Jestem w trudnej sytuacji, nie ukrywam tego, więc dokładanie kolejnych kłopotów związanych z taką a nie inną fazą sezonu, do niczego nie jest mi potrzebne - powiedział Hampel.

- Patrzę na siebie, wiem, że chcę spróbować i spróbuję. Cieszę się, że to wypadło na mecz u siebie, bo tor w Zielonej Górze znam doskonale i na pewno będzie mi wygodniej wrócić do ścigania właśnie tam. Ale nie czarujmy się - to tylko mały plusik przy wielu wątpliwościach i - co tu dużo gadać - obawach - jakie mam przed tym startem - dodał Hampel.

Mecz pomiędzy Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra i Unią Tarnów rozegrany zostanie w niedzielę 21 sierpnia, a jego początek zaplanowano na godzinę 19:30. Hampel w składzie gospodarzy zastąpił Aleksandra Łoktajewa.

ZOBACZ WIDEO "Po raz pierwszy komentatorzy z innch telewizji przybijali nam piątki" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (27)
avatar
Henryk
19.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A więc wracaj Jarku na tor i startuj szczęśliwie, good luck !!!. 
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Pan wszystkich Panów
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dokładam się w temacie. KAPUŚ UL to...kapuś 
avatar
mrfreeze
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KACPER UL ile to już dzisiaj razy zgłosiłeś? Pamiętaj senatorskiego pierścienia nie pokonasz. 
KACPER.U.L
18.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Jarosławowi powodzenia w czarowaniu potencjalnych,nowych pracodawców.Ze słabą Unią jedzie więc daje jasny sygnał:ready to fight.Z Gorzowem nie jechał bo byłby występ ala Ukrainiec.A poza tym Ja Czytaj całość