Trzeba jednak jasno powiedzieć, że choć Unia Tarnów żegna się z PGE Ekstraligą, to Jaskółki nie przyjadą do Zielonej Góry jak na ścięcie. Podopieczni Pawła Barana będą chcieli pozostawić po sobie dobre wrażenie.
- W sporcie matematyka zawsze ma rację bytu. Bądźmy jednak realistami. Taka wygrana to trochę mission impossible. Bardziej skupiłbym się na odjechaniu dobrych zawodów i postarać się zwyciężyć. To jest nasze założenie. Nikt nam się nie położy na torze, a w dzisiejszych czasach tak wysokie zwycięstwa są praktycznie nierealne, niezależnie od rywala. Tarnowianie będą chcieli dobrze pożegnać się z Ekstraligą. Bardziej patrzymy już stronę drużyny toruńskiej - przyznał w rozmowie z Radiem Zielona Góra Piotr Protasiewicz.
Podobnego zdania jest drugi z liderów Ekantor.pl Falubazu - Patryk Dudek. Zielonogórzanie podchodzą do spotkania z tarnowianami bez żadnej presji na tak wysoką wygraną. - Unia ma zawodników, którzy na naszym torze zawsze robią dobry wynik. W mediach pojawiła się liczba 65 punktów, ale wydaje mi się że to trochę bez sensu, bo teraz jest tylko o to szum. Pojedziemy o to, by wygrać mecz i postawić kropkę nad "i". Może uda nam się zrobić te 65 punktów, ale naprawdę nie ma na to napięcia. Mamy już play-off - powiedział aktualny IMP.
ZOBACZ WIDEO Fatalne warunki treningowe Anity Włodarczyk (źródło TVP)
{"id":"","title":""}