15 
Ten sezon nie miał w Gdańsku wyglądać zupełnie inaczej. - Jedziemy o honor i po to, by wygrać każdy mecz. To, że jesteśmy w takim miejscu nie jest dla nas punktem odniesienia. Wszyscy liczymy na to, że przed końcem sezonu zawodnicy będą chcieli się pokazać - powiedział Tadeusz Zdunek.
- Ja jestem ze starszego pokolenia i dla mnie słowo honor jest istotne. Gdy byliśmy przed meczem z Orłem Łódź na moim jachcie mówiłem zawodnikom, że jak dobrze pojedziemy w końcówce sezonu, to kibice mogą być w stanie wybaczyć te wpadki. Oni pojechali jak pojechali. Teraz będziemy analizować kto wykazuje się ambicją i czy stawiać na nich w przyszłym sezonie - ocenił prezes Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Mimo zaledwie siódmego miejsca, klub prowadzi zaawansowane rozmowy z potencjalnymi darczyńcami. - Jesteśmy w tej chwili w trakcie rozmów ze sponsorami dla klubu, więc nie wiemy na ten moment jakie podpiszemy umowy, jakimi będziemy dysponowali środkami i co chcemy osiągnąć w przyszłym, czy w kolejnym sezonie. Mogę powiedzieć, że negocjacje wyglądają poważnie i jest szansa, że zbudujemy zespół z dużymi ambicjami - dodał tajemniczo Zdunek.
W sobotę klub znad morza zmierzy się z Polonią Piła. - Musimy pojechać bardzo dobrze, podobnie jak w Częstochowie i w Rzeszowie. Chcemy pokazać, że mamy dobry zespół, tylko zdarzały nam się wpadki. Analizujemy dlaczego zawodnicy, którzy wcześniej prezentowali się lepiej nie jadą tak, jak wcześniej. Umowy są tak skonstruowane, że w tym momencie możemy się właśnie jedynie zastanawiać - zakończył prezes.
ZOBACZ WIDEO Prognoza pogody dla Nice PLŻ
Czy kolejny sezon będzie lepszy dla gdańskiego żużla? 
Rozwiń odpowiedzi (4) 
