Twardy tor był problemem Andrieja Kudriaszowa. "Nie mogłem się do niego dopasować"

PAP / Michał Szmyd / Na zdjęciu; Andriej Kudriaszow
PAP / Michał Szmyd / Na zdjęciu; Andriej Kudriaszow

W niedzielnym meczu 16. kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej Polonia Bydgoszcz przegrała na domowym obiekcie z Lokomotivem Daugavpils (40:50). Solidnym ogniwem gospodarzy był Andriej Kudriaszow, który wywalczył siedem punktów z bonusem.

- Co jest, to jest. Musimy to przeżyć i jakoś przeanalizować. Przegraliśmy. Naprawdę szkoda tego meczu. Na początku było fajne ściganie, ale później goście nam odjechali. Nic nie zrobimy, to jest żużel. Trzeba walczyć i jeździć dalej, taki jest sens tego sportu. Nikt nie chce przegrywać. Każdy z nas robi swoje - czasami to wychodzi, a innym razem nie. Ze swojego wyniku nie mogę być zadowolony. Tor był twardy i nie mogłem się do niego dopasować. Jak mam twarde nawierzchnie, to pojawia się problem. Cóż, żyjemy dalej - skomentował swój występ.

Początek meczu układał się bardzo wyrównanie. Po dziesięciu biegach był remis 30:30. Później Łotysze zaczęli odskakiwać Polonii Bydgoszcz. - Rywale dobrze się dopasowali. Zrobili to lepiej od nas. Po prostu byli szybcy. Nie ukrywam, że są to, można powiedzieć, zawodnicy ekstraligowi - jeden jeździł w Grand Prix (Fredrik Lindgren - przyp. red.), Joonas Kylmaekorpi też jest bardzo dobrym jeźdźcem. Podobnie Lebiediew i Bogdanow. Przede wszystkim oni lubią takie twarde tory, bo u siebie też mają taką nawierzchnię. Dziś szybciej dopasowali się do toru i zaczęli nam odjeżdżać - dodał Andriej Kudriaszow.

Niektórzy sugerowali, że Polonia przegrała ze względu na brak Kaia Huckenbecka. Rosjanin był jednak daleki od zrzucania jakiejkolwiek winy na reprezentanta Niemiec. - Nie mogę powiedzieć, że kogoś nam zabrakło. Każdy z nas jechał, po prostu trzeba robić punkty. Wygrywać i zdobywać punkty. To, że myśmy tego nie zrobili, to jest nasza wina. Nie można winić nikogo innego czy też toru. Nawierzchnia była dla wszystkich równa. Przegraliśmy, bo byliśmy słabsi - wyjaśnił.

Jakie plany na dalszą część bieżącego sezonu ma Andriej Kudriaszow? - Mamy jeszcze dwa mecze ligowe, później jeszcze trochę turniejów indywidualnych i zawody w Rosji. Powoli sezon zbliża się do końca. Trzeba go dokończyć cało i zdrowo, a następnie, przez zimę, przeanalizować zwycięstwa oraz porażki. Później będzie nowy sezon i będziemy myśleć dalej - powiedział reprezentant Sbornej.

Na zakończenie zapytaliśmy Kudriaszowa, czy myśli o swojej przyszłości w bydgoskim klubie. - Na razie nic nie myślę. Jest, jak jest. Póki co mam ważny kontrakt w Polonii Bydgoszcz i na razie nie mam innych planów. Lubię Polonię - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Orzeł – Włókniarz: upadek Tomasa Jonassona (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (13)
avatar
TOM BKS BKS BKS
31.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przynajmniej jeden co nie ściemnia i otwarcie mówi, że byliśmy słabi! 
avatar
BKSIK
30.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Podchwytliwe ostatnie pytanie bo co ma powiedzieć skoro nie wiadomo w jakiej lidze Polonia pojedzie. Jednak raczej jak się ostaniemy w obecnej klasie rozgrywkowej to Andriej dojdzie do porozumi Czytaj całość
avatar
Rysio-z-Klanu
30.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Andriusza to ulubieniec bydgoskiej publiczności,więc mało kto wyobraża sobie zespół Polonii bez jego osoby. 
avatar
sympatyk żu-żla
30.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz niedzielny przeszedł do historii wspominać rozpamiętywać nie ma co.Należało by wyciągnąć wnioski na przyszłość. Zająć się kolejnym nadchodzącym spotkaniem .Włodarze klubu rozeznanie jakieś Czytaj całość
avatar
eXpErT
30.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kudriaszow ma 2-letni kontrakt w Polonii, więc jeśli zostaniemy w I lidze to sprawa jest jasna.