Liderzy Eko-Dir Włókniarza zawiedli. "Ułamek i Jeleniewski byli pewni, że wszystko jest dobrze"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz /
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz /
zdjęcie autora artykułu

W zaległym spotkaniu Nice Polskiej Ligi Żużlowej Eko-Dir Włókniarz Częstochowa wygrał z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdansk 53:37, ale nie zdołał wywalczyć punktu bonusowego. W ekipie gospodarzy zawiedli Sebastian Ułamek i Daniel Jeleniewski.

Józef Kafel (trener Eko-Dir Włókniarza Częstochowa): Tor był trochę wymagający i wyszło na jaw, że te motocykle są trochę za słabe. Zarówno Sebastian Ułamek, jak i Daniel Jeleniewski byli pewni, że wszystko jest dobrze, ale jednak okazało się, że tak nie jest. Całe szczęście, że było ich kim zastąpić

Grzegorz Dzikowski (trener Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk): Mieliśmy dwie dziury w składzie. Myślałem, że Krcmar po dobrych występach pojedzie lepiej. Jest to młody zawodnik, który idzie w podobnym kierunku jak Vaclav Milik i na pewno do tego dojdzie. Jego sprawy sprzętowe całkowicie go rozpruły. Tak samo było w przypadku Magnusa Zetterstroema. Dał wszystko, co mógł, ale kiedy tor stał się bardziej wymagający, to było widać, że młodzi zawodnicy dawali sobie radę

Artur Czaja (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa): Bardzo się cieszę z tego, że udało mi się pojechać dobry mecz. Nawet o tym nie myślałem, że będę blisko zdobycia kompletu punktów. Długo nie jeździłem w składzie, miałem problemy sprzętowe. Bałem się, że w kevlar nie wejdę. W starciu z Wybrzeżem było dobrze, ale w niedzielę mamy kolejny mecz i oby w Opolu też było dobrze. Trochę szkoda, że nie udało się zdobyć punktu bonusowego.

Oskar Fajfer (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Lubię owal w Częstochowie, tor był fajnie przygotowany, do walki. Jeśli mądrze się jechało, to można było odszukać ścieżki i wydrzeć punkty. Było widać, że walczyliśmy o bonus i w ostatnim biegu udało się go wydrzeć. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.

ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
sympatyk żu-żla
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak wiem były treningi przed mecem idzie ustawić sprzęt,jechać poprawnie. Można sie spodziewać czegoś innego.Może po pewnym czasie ujrzy światło dzienne  
avatar
staruszek
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Tor był trochę wymagający i wyszło na jaw, że te motocykle są trochę za słabe. Zarówno Sebastian Ułamek, jak i Daniel Jeleniewski byli pewni, że wszystko jest dobrze, ale jednak okazało się, ż Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ułamek już po prostu sił nie ma nawet na PLŻ.Facet już młokosem nie jest więc będzie tendencja spadkowa aniżeli jakikolwiek progres.Widać , że się męczy.Nawet jak wyjdzie mu start to na trasie Czytaj całość
avatar
Bada Bing
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
hehe oni myśleli jak zawsze, najlepszy mecz sezonu, co tam wynik, bezradnego sprzedawczyka widząc bezcenne, jak go wyprzedzali z dwóch stron, a ten mało się nie zabił tak się przestraszył wysko Czytaj całość
avatar
zbych
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Walczyli i niestety tylko choć może aż bonus jak widać nie miał kto jechać szkoda u gości i gospodarzy liderzy zawiedli