Władysław Gollob kreśli czarny scenariusz. "Wanda przegra w Krośnie i straci bonus"

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Władysław Gollob
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Władysław Gollob

Polonia Bydgoszcz straciła w Krakowie punkt bonusowy. Drużynę Władysława Golloba może to kosztować spadek z Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Tak się stanie, jeśli KSM Krosno pokona u siebie krakowian.

Bydgoszczanie przegrali w Krakowie 40:50. Szansę na punkt bonusowy stracili w ostatnim wyścigu. To mocno komplikuje sytuację drużyny. - Proszę poczekać jeszcze tydzień. Wtedy poznamy ostateczne rozstrzygnięcia i mój komentarz nie będzie potrzebny - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Władysław Gollob.

Bydgoszczanie mogli już teraz bardzo mocno przybliżyć się do utrzymania w Nice PLŻ. Gdyby zdobyli bonus w Krakowie, to ligowy byt dawałaby im wygrana w Rawiczu. Teraz będą musieli oglądać się na KSM Krosno. Jeśli Wilki wygrają u siebie ze Speedway Wandą Instal Kraków i dodatkowo zgarną punkt bonusowy, to ekipa Władysława Golloba zakończy rozgrywki na dziewiątej pozycji, niezależnie od wyniku Polonii w Rawiczu. - Oczywiście, że Wanda przegra w Krośnie. Jestem przekonany, że stracą tam również punkt bonusowy. To będzie powtórka z tego, co wydarzyło się w historii w rywalizacji Unii Leszno ze Stalą Rzeszów - nie ma wątpliwości Gollob. - Gdyby plan był inny, to nie byliby dziś tak najeżeni na wynik. To przecież mocny klub, a na rywalizację z nami ściągnęli gościa. Staraliśmy się jak mogliśmy. Do połowy mecz układał się pod nasze dyktando. Straciliśmy niestety Adamczaka. Poza tym, komentarza nie wymaga postawa Kułakowa.

Polonia była bliska punktu bonusowego. Wydawało się, że bydgoszczanie zdobędą go po tym, jak w taśmę w ostatnim biegu wjechał Grzegorz Walasek. - Kai niestety nie przywiózł punktu i sprawa się pogrzebała. Tak czy inaczej, oceniam go pozytywnie. To zawodnik, który chce jechać. Moim zdaniem będzie się rozjeżdżać. Myślę, że w przyszłym roku będzie z niego pociecha. Może zagościć w naszym klubie na dłużej. Postaramy się uzupełnić nasz skład w miarę potrzeb i możliwości. W dalszym ciągu spodziewam się jednak, że Curyło i Adamczak będą bardziej wartościowymi ogniwami. Jeden i drugi wykazuje duże zaangażowanie i solidarność w walce o pozycję klubu. Nie jestem zawiedziony tym zespołem poza pewnymi wyjątkami - podsumował Gollob.

ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły

Źródło artykułu: